Temat: Oberwałam... za kubek....

Ostatnio coś się dzieje z moim mężem... Staje się agresywny. Rozmowy nie pomagają..
Dziś zrobiłam sobie kawy w jego kubku bo jest taki fajny duzy i masywny - właśnie na dużą kawę.
I co? Jak wrócił i to zobaczył to się wściekł i... strzelił mi w twarz.. Bo "gruba lucha nie będzie piła z jego kubka, bo ma swój"...
Jestem w szoku..
Wiedziałam, że on do mnie nic nie czuje ale żeby bić?

Już wiem skąd ta wścieklizna. Robi teraz w powietrze aferę w sprawie swojej delegacji. Bo ma jechać służbowym autem z kumplem w delegację na drugi koniec Polski i ten kolega mieszka jakieś 30 km od naszej miejscowości. I to auto ma kolega. I kloega zapowiedzaił mu, ze będą korki i on nie będzie jechał po mojego tu do naszego miasta tylko mój ma podjechać pociągiem do niego. I mój jest teraz wściekły, że kolega po niego nie przyjedzie. I się wyżył.
Chory!!!

że co ???????
Nie wiem co napisać. Jedyne o czym teraz myślę to, że jest Chamem bez zasad...
ale to nie wytlumacznei aby ciebie tak traktowac ja bym go wyrzucila jak raz uderzyl uderzy ponownie jak dla mnei nei wytlumaczniee a ty go nei usprawiedliwiaj sorry ale kazda zakochana bedzie starac sie wytlumaczyc a dla mnei to po prostu damski bokser o glupi kubek a co bedzie jak problem beda powazniejsze wyjmie noz i co dzgnie ciebie
Pasek wagi
ostrro , no coś zrobić musisz!!

berbelucha napisał(a):

Już wiem skąd ta wścieklizna. Robi teraz w powietrze aferę w sprawie swojej delegacji. Bo ma jechać służbowym autem z kumplem w delegację na drugi koniec Polski i ten kolega mieszka jakieś 30 km od naszej miejscowości. I to auto ma kolega. I kloega zapowiedzaił mu, ze będą korki i on nie będzie jechał po mojego tu do naszego miasta tylko mój ma podjechać pociągiem do niego. I mój jest teraz wściekły, że kolega po niego nie przyjedzie. I się wyżył.Chory!!!



taaa bajka jak nic
uderzyl cie a ty spokojnie o tym piszesz co i dlaczego heehe prosze was....
zaraz zaraz czy bebeluszek to nie jest znany ze swojej fajntazji i trollowania?
Pasek wagi

domisiaaaa napisał(a):

berbelucha napisał(a):

Już wiem skąd ta wścieklizna. Robi teraz w powietrze aferę w sprawie swojej delegacji. Bo ma jechać służbowym autem z kumplem w delegację na drugi koniec Polski i ten kolega mieszka jakieś 30 km od naszej miejscowości. I to auto ma kolega. I kloega zapowiedzaił mu, ze będą korki i on nie będzie jechał po mojego tu do naszego miasta tylko mój ma podjechać pociągiem do niego. I mój jest teraz wściekły, że kolega po niego nie przyjedzie. I się wyżył.Chory!!!
taaa bajka jak nicuderzyl cie a ty spokojnie o tym piszesz co i dlaczego heehe prosze was....


Nie zamierzam ci się tłumaczyć ze stylu w jakim piszę. I uspokój wyobraźnię. Nie zalewam się krwią żeby teraz histeryzować. Owszem, ryczę do kompa ale nie podetnę sobie przecież żył z tego powodu!!! Potrzebuję wsparcia a nie oceniania jak piszę. Jak Ci nie pasuje to nie udzielaj się w tym wątku!

berbelucha napisał(a):

Ostatnio coś się dzieje z moim mężem... Staje się agresywny. Rozmowy nie pomagają..Dziś zrobiłam sobie kawy w jego kubku bo jest taki fajny duzy i masywny - właśnie na dużą kawę.I co? Jak wrócił i to zobaczył to się wściekł i... strzelił mi w twarz.. Bo "gruba lucha nie będzie piła z jego kubka, bo ma swój"...Jestem w szoku..Wiedziałam, że on do mnie nic nie czuje ale żeby bić?

prowokacja ?
Pasek wagi

berbelucha napisał(a):

domisiaaaa napisał(a):

berbelucha napisał(a):

Już wiem skąd ta wścieklizna. Robi teraz w powietrze aferę w sprawie swojej delegacji. Bo ma jechać służbowym autem z kumplem w delegację na drugi koniec Polski i ten kolega mieszka jakieś 30 km od naszej miejscowości. I to auto ma kolega. I kloega zapowiedzaił mu, ze będą korki i on nie będzie jechał po mojego tu do naszego miasta tylko mój ma podjechać pociągiem do niego. I mój jest teraz wściekły, że kolega po niego nie przyjedzie. I się wyżył.Chory!!!
taaa bajka jak nicuderzyl cie a ty spokojnie o tym piszesz co i dlaczego heehe prosze was....
Nie zamierzam ci się tłumaczyć ze stylu w jakim piszę. I uspokój wyobraźnię. Nie zalewam się krwią żeby teraz histeryzować. Owszem, ryczę do kompa ale nie podetnę sobie przecież żył z tego powodu!!! Potrzebuję wsparcia a nie oceniania jak piszę. Jak Ci nie pasuje to nie udzielaj się w tym wątku!


moge udzielac sie tam gdzie mi sie podoba!

tak wczoraj zalozylas konto i dzisiaj juz musisz sie wyzalic, bo chlop Cie uderzyl i sadzisz, ze kazdy bedzie pisal ze jestes biedna i uciekaj od niego.
dobra sciema nie jest zla

heh "uspokoj wyobraznie" to chyba adresata pomylilas:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.