Temat: Związek z osobą ' przy kości ' :)

Witam
Ja mam 99kg, mój facet 77, byliśmy w związku 2 lata aż do dziś, ale nie rozstajemy się z powodu mojej nadwagi, nie pasujemy do siebie i nie jesteśmy już ze sobą szczęśliwi.
Sama zastanawiam się, czy poznam kogoś, komu mój wygląd nie tyle, co nie będzie przeszkadzał, ale wręcz będzie odpowiadał... Hmm czas pokaże, ale jestem dobrej myśli, bo wiem, że nie taka straszna zołza ze mnie..
Pozdrawiam

gamila ja wierze w powiedzenie że każda potwora znajdzie swojego amatora :)

napewno znajdziesz kogos

nora

no, właśnie o tym mówię :)


szczerze mówiąc zdziwił mnie temat wątku. brzmi jak "związek z zoofilem". no, dajcież spokój.

> Błagam, ostatnimi czasy faceci patrzą tylko na
> wygląd. Może, że z jakiś powodów są skazani na
> przebywanie z osobą z nadwagą i wtedy ma bliższą
> możliwość poznania jej, to wtedy jest możliwość na
> jakiś tam związek. Z resztą, po co facet ma się
> męczyć z kobietą z nadwagą skoro może sobie miło
> pogadać ze szczupłą kobietą ? Zdarzają się
> przypadki romantyzmu, kiedy faceci patrzą na
> całokształt, a nie tylko na 'opakowanie', stąd te
> wspaniałe związki kobiet 'przy kości' z
> mężczyznami.
>


lepiej tego ujac nie moglabym (no i gdybym to ja powiedziala, kolejny raz uznana zostalabym za nadeta krolewne. Nie zebym miala cos przeciwko, ale poprostu nalezy zostawic cos na deser ;) ).
Oczywiscie, ze sa gusta i gusciki, ale grubi ludzie maja poprostu trudniej. To nie znaczy, ze bycie szczuplym gwarantuje milosc...ale szczupla, wysportowana sylwetka mowi na poczatku wiecej niz slowa.
I otwarte przyznanie sie do tego, ze nie pociajaja nas grubi ludzie nie swiadczy o powierzchownosci,a  jedynie o braku hipokryzji.
Oczywiscie, liczy sie osobowosc, a uroda po 3 dniach jest roznie nudna jak cnota...ALE zanim otworzymy usta, "mowimy" tym jak wygladamy.
I mozna byc bezbarwnym, nudnym grubasem, oraz miec fascynujaca osobowosc w szczuplym ciele. Moze tez byc odwrotnie.
A jesli mozna miec od razu 2in1 (szczuple zewnetrze i interesujace wnetrze)?
Poza tym gdybyscie naprawde wierzyly, ze warto byc osobowsciowym grubaskiem, to nie odchudzalybyscie sie przeciez...

majkowy no czasami osoby porzy kosci sa trakotwane jak kosmici :)

jak by nikt nie wiedział że czesto to skutki złego odżywiania i kazdemu to grozi

> a wszystko jest i tak kwestią gustu każdemu podoba
> się co innego.ale udowodniono że ludzie przy kości
> mają większe poczucie humoru i jak chyba się z tym
> zgodze. a Wy???


Jasne, a blondynki napewna sa glupie...

Bootybabe podpisuje sie pod Twoją wypowiedzią rekami i nogami

bootybabe to było tylko stwierdzenie i nie bierz tego tak na serio

patrycja1986 to było tylko takie stwierdzenie przeciez kazda regula ma wyjatki, ja nie napisałam ze wy to jestescie ponure osoby i wszedzie widzicie zło

> ja znam kilka szczupłych osób, które są wredne jak
> cholera. no i co z tego? przestańcie poruszać się
> w stereotypach. mogłabym wymieniać godzinami te
> przy kości, które mi nieźle zalazły za skórę.poza
> tym jak to jest? gruba stanie się chuda i z miłej
> stanie się wredna?


Przypisywanie negatywnych cech osobom, ktorym zazdrosci sie tego, czego samemu sie nie posiada.
Szczesliwie..to nie dziala jako samospelniajace sie przepowiednie ;)