- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
18 kwietnia 2012, 22:50
Co sądzicie na temat robienia sobie przerwy w związku zwykle długoletnim? Mówie tu raczej o przerwie np. około miesiąca, 2 tygodni od spotykania sie, dzwonienia, pisania smsów, gg itp. Czy któras z was przeszła coś takiego i czy to naprawiło coś w związku ? No i ostatnie pytanie jakbyście zareagowalli gdyby wasza druga połowka wyszła z takim pomysłem?
19 kwietnia 2012, 09:01
Ja z moim facetem po 3 letnim zwiazku (2lata wspolnego mieszkania)zrobilismy 2miesieczna przerwe i szczerze mowiac to byla najlepsza rzecz dla naszego zwiazku. Kiedy jest sie dlugo z druga osoba,uczucie oczywiscie jest caly czas tylko czasem o tym nie wiemy(szczegolnie jak sie z kims mieszka) i wydaje nam sie ze juz nie ma tej chemii. Przerwa jest wtedy najlepsza zeby udowodnic czy to uczucie jest. Jesli sie nie wytrzyma tych dwoch miesiecy z tesknoty to znaczy ze milosc jest i nigdy sie nie wypalila
tak tez bylo u nas (i dzieki temu jest teraz 1000 razy lepiej) Gorzej jesli milosc zostanie tylko po jednej ze stron..... dlatego warto sie upewnic. oczywiscie do niczego nie namawiam bo jesli chcesz robic przerwe w jakiejs bardzo ale to bardzo kryzysowej sytuacji to moze lepiej wziac sie za naprawianie błędow bo przerwa czasem moze wszystko zniszczyc... pozdrawiam
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
19 kwietnia 2012, 09:14
Zazwyczaj takie przerwy koncza rozpadem. Gdyby mi ktos powiedzial i nie chcial isc na kompromis typu mniej pisania gadania ale byc razem, to bym odeszla od niego.
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 502
19 kwietnia 2012, 09:20
ja byłam ze swoim facetem 1.5 roku ,potem on wyjechała na pół roku do pracy , rozmawialiśmy raz w tygodniu przez telefon ,
wrócił z pierścionkiem i wyjechaliśmy razem :) jesteśmy razem już 8 lat i przetrwaliśmy rozłąkę
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
19 kwietnia 2012, 09:28
Dla mnie to chore nawet jeśli po powrocie miałoby być między Wami fantastycznie. Dlaczego? Już mówię. Pobędziecie ze sobą kolejne dwa lata, zarządzicie kolejną przerwę na rzecz 'odnowienia związku', będzie idealnie kiedy wrócicie do siebie. A teraz wyobraź sobie, że jesteście małżeństwem, macie dziecko i znowu zaczyna się psuć. Nagle Twój mąż wpadnie na pomysł, żeby zrobić sobie przerwę, wyprowadzi się na dwa miesiące, urwie kontakt na ten czas żeby znowu będzie fantastycznie. Przepraszam, co wtedy powiecie dziecku? Tata się wyprowadził i przez dwa miesiące nie będziemy mieli z nim żadnego kontaktu ale jak tylko wróci to znowu będzie wszystko dobrze? A może dwumiesięczna delegacja do miejsca, gdzie nie ma zasięgu?
19 kwietnia 2012, 09:29
Mam dokładnie ten sam problem :((((((((
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2184
19 kwietnia 2012, 09:33
przerwa w związku=początek końca
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Dobra
- Liczba postów: 1896
19 kwietnia 2012, 09:46
chce Cię zostawić ale nie umie/ nie chce powiedzieć Ci tego wprost- jak pilnuje telefonu to ma kogoś. Po miesiącu powie Ci że nie ma ochoty na powrót, przykro mi...