- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 kwietnia 2012, 22:50
18 kwietnia 2012, 23:16
mój tż wyszedł z taka propozycją, a nawet rządaniem, bo gdy zapytałam, że co jesli sie nie zgodze ? A on na to ze on i tak sobie robi przerwe ;/ w ogóle cos dziwnego sie z nim dzieje :( z jednej strony jest taki dziwny a z drugiej mowi ze nie chce mnie zranić i ze gdybym miala innego faceta to on miałby ze mną dobrze.
18 kwietnia 2012, 23:17
ja mialam taka przerwe. nic nie naprawiło.
18 kwietnia 2012, 23:17
Różne rzeczy działają w różnych związkach, przerwa może zweryfikować sens związku, choć lepiej działać i rozmawiać niz czekać, aż się samo naprawi...
Gdyby moja połówka zaproponowała przerwę to reakcja pewnie zależałaby od danej sytuacji w związku, teraz, jak jest dobrze byłoby to mocno podejrzane
18 kwietnia 2012, 23:17
"i ze gdybym miala innego faceta to on miałby ze mną dobrze."
Sorry ale on raczej Ci próbuje zasugerować, że nie chce być z Tobą, bo sam nie umie zerwać. Liczy że Ty sama zerwiesz i specjalnie się dziwnie zachowuje żeby Cię do siebie zniechęcić. A jaka jest przyczyna tego zachowania? Skoro to długoletni związek to pewnie jest znudzony, może już Cię nie kocha, może ma kogoś innego. Sorry za dosadność ale ja tak to widzę. Postaw sprawę jasno - albo jest z Tobą normalnie albo się rozstajecie. Bo jak na razie on próbuje powoli Cię od siebie odstawić jak na moje oko i jeszcze sypie żałosnymi tekstami
18 kwietnia 2012, 23:23
mój tż wyszedł z taka propozycją, a nawet rządaniem, bo gdy zapytałam, że co jesli sie nie zgodze ? A on na to ze on i tak sobie robi przerwe ;/ w ogóle cos dziwnego sie z nim dzieje :( z jednej strony jest taki dziwny a z drugiej mowi ze nie chce mnie zranić i ze gdybym miala innego faceta to on miałby ze mną dobrze.
nie próbuj go trzymac na siłę, chce przerwy niech robi przerwę, ale pewnie w takiej sytuacji nie wiem, czy byłby możliwy powrót
18 kwietnia 2012, 23:28
18 kwietnia 2012, 23:28
Zawsze mnie ciekawiły takie przerwy. No bo niby w czym ma to pomóc? Jeśli nie dogadujecie się przed przerwą i macie siebie dość, to przerwa nie sprawi, że emocje opadna i zatęsknicie za sobą. Ona raczej przygotuje was w miarę bezboleśnie do życia bez partnera, jednocześnie dając iluzję otwartej furtki. Ale nie sądzę, żeby było po co wracać.
Jeśli się kogoś kocha, to nie trzeba robić sobie przerw od tej osoby. Mądrość w stylu Paulo Coehlo, ale idealnie oddaje to, co myslę.
Edytowany przez MR917 18 kwietnia 2012, 23:30
18 kwietnia 2012, 23:31