Temat: jak długo można czekać na oświadczyny?

no to gratulacje.. :)

Moze sie przestraszyl, bo cos wyczul??? Sorry nie chcialabym byc pesymistka w tej sprawie, ale jak dla mnie to nic, albo niewiele zmienia! No pomysl...wysilil sie po takim czasie...Ale nic, to Twoje zycie i przede wszystkim Twoje uczucia, takze skoro sie cieszysz to gratulacje:)

Axxxa nie bardzo rozumiem

"Moze sie przestraszyl, bo cos wyczul??? Sorry nie chcialabym byc pesymistka w tej sprawie, ale jak dla mnie to nic, albo niewiele zmienia!"

Czytam ten wątek i jakbym czytała o sobie. Z tą tylko różnicą, że ja jestem dopiero pare miesięcy z moim. Wiem, powiecie króciutko. Jednak ja jestem pewna, że to jest Ten. Jakby tak wyszło, że miałabym wyjechać z nim gdzieś nawet na zawsze i musiałabym zdecydować teraz, to odpowiedziałabym TAK. Dotyczy to też samego naszego życia. Chciałabym być Jego żoną. Wiem, że wcześniej się oświadczył i to bardzo szybko. Ale nic z tego nie wyszło. I tak sobie myślę, że moje zachowanie, przynajmniej ostatnie...mogło Go w pewnym sensie stłamsić....coraz częściej mówiłam o dzieciach i rodzinie...zwł. że sam mi powiedział, że chciałby mieć ze mną dzieci. Byłam prze szczęśliwa! Ale muszę trochę wyluzować, bo jeszcze On się wystraszy, jak tak postępuję. Tak czytam i czytam i dochodze do wniosku, że musze się faktycznie skupić na nas....a nie na małżeieństwie. Bo mnie nie chodzi ani o ślub ani o pierścionek. Chciałabym Go mieć po prostu co dzień, co noc przy sobie....tylko o to chodzi.

ja po 1/2 roklu znajomości i mieszkana ze sobą niestety troche to na nim wymusiłam, nie było romantycznie, tylko tak normalnie bo poszlismy razem do sklepu, wybralismy, zapłacił a potem nałożył mi na palec ii spytał czy chce byc z nim na zawsze. Ale to nie ma znaczenia bo go kochami i wiem ze chce byc z nim juz zawsze. Ale fajnei moc powiedzieć zamiasst 'moj chlopak' - 'moj narzeczony' :)

poprzednio ponad 7 lat:( i nie wytrzymalam.... potem jednego odwalilam:( a moj maz spieszyl sie bardzo po 3 miesiacach sie oswiadczyl:) ja tez go chcialam i juz:)))

ja czekalam rok,a pierwsze spotaknie rodzicow i przyjecie zareczynowe bardziej mnie zestresowalo niz sam slub

ja co prawda nie wymusiłam tak w 100%, ale jednak mam nadzieję, że w najbliższym czasie to nastąpi. Nie wyobrażam sobie zamieszkania razem na stopie chlopak dziewczyna. Po prostu tak nie chce! a chce go miec przy sobie, budzic sie przy nim i przy nim zasypiac!

A ja uważam że coconue ma rację.  jeśli jest sie z facetem od ponad 4 lat, to dobrze byłoby wiedzieć czy on myśli o Waszym związku poważnie, a oświadczyny są tego najlepszym wyrazem.

:) AaAaAaG7 :) dzięki :)