Temat: czy zdradzamy?

Dziewczyny czy zdradzilyscie kiedys swoich partnerow?Raz,dwa a moze wiecej?czy powiedzialyscie prawde?jak sie z tym czulyscie,mialyscie wyrzuty sumienia?I DLACZEGO?
 Ja bylam z facetem przez trzy lata,przez ostatnie dwa zdradzalam.jak sie z tym czulam?nie mialam wyrzutow sumienia chociaz nie chcialam odejsc bo byl dla mnie mimo wszystko najwazniejszy.taki glupi paradoks,jak mozna zdradzic i nie widziec swiata poza nim?widac mozna.czesto mysle z czego to wynika,dlaczego to robimy.teraz mam meza od 5 lat i nie zdradzilam go,wiem ze nie moglabym tego zrobic.ale nie portafie sobie odpowiedziec czemu skoro w tamtym zwiazku nie byl to specjalny problem.
nie zdradzam, ale czasami mam kosmate myśli :(

chociaż wiem, że mój luby jest najcudowniejszy :) i go nigdy nie zdradzę!!!

MadameMargaret1987 napisał(a):

mika256 napisał(a):

MadameMargaret nie musisz mi zyczyc niczego ani sie wypowiadac,bo nie pytam czy zrobilam dobrze czy zle.Ty tez mozesz byc zdradzana,moze dowiesz sie na koncu albo nigdy.kazdy robi co uwaza za sluszne,nie oceniaj innych
ale mam ochotę ci tego życzyć :)ty miałaś ochotę zdradzać i nikt ci nic nie mówił. mam prawo wyrazić swoją opinię. pytanie czy zrobiłaś dobrze nie miałoby najmniejszego sensu, bo rozkraczanie się przed jednym, a mówienie drugiemu "kocham" i rozkraczanie się również przed nim nie jest chyba zbyt słuszne, nie sądzisz?


to chyba nie jest wątek by kogoś oceniać tylko by odpowiedzieć na pytanie. życzenie komuś źle również fajne nie jest ;] także coś Tobie również można by zarzucić.

nie, nie zdradzałam :) nawet nie mam takich myśli bo jestem szczęśliwa z odpowiednim facetem :P


akitaa napisał(a):

MadameMargaret1987 napisał(a):

za to mąż cię może zdradza :D wcale bym się nie zdziwiła gdyby to do ciebie wróciło i tego ci też życzę :)


Brawo za damską solidarność,za zrozumienie drugiej osoby,empatię i ograniczenie..........................

Czasem zdrada ratuje zwiazek,czasem jest potrzebna by zrozumiec jak bardzo nam zalezy na drugim człowieku.Itd itp....
Zreszta to kwestia sumienia osoby zdradzającej.
po co komus życzyć czegos co wam niemiłe????
Właśnie takie złożyczenie wraca.


A ja wam wszystkim życze dużo miłości.
zycze wszystim kobietkom zeby nawet kiedy nadejdzie pokusa zdrady jej sie oparly i zeby wasi faceci kochali was tak bardzo ze slowo zdrada nie figurowalo w ich slownikach ;-)
dziekuje unodosstres i ja12333 za podejscie fajne do sprawy bo po to wlasnie zakladamy tematy i zadajemy pytania bo oczekujemy odpowiedzi a nie oceny i krytyki.
Raz, ale w młodości (tj. w wieku 14 lat). Wtedy już się psuło i wiedziałam, że to koniec. 

kasovia napisał(a):

Ja mam tak że gdy czasem przyśni mi się na przykład seks czy coś z innym mężczyzną, to po przebudzeniu mam wyrzuty sumienia xD. Raz było tak, że obudziłam się z mokrymi oczami i z bijącymi myślami "dlaczego to zrobiłaś głupia cipo?!" i przerażona co teraz będzie z moim związkiem i dopiero po jakimś czasie doszło do mnie że to sen :PNie usprawiedliwiam żadnej zdrady, ale jestem skłonna myśleć że niestety wybaczyłabym gdyby ukochany mi to zrobił.. Choć znam jego nastawienie do tego tematu i wiem że to się nie zdarzy;)

O niieee, zazdroszcze Ci snów!:D
Ja mam tak, że śni mi się ewentualnie, że już jest tuż tuż od sexu z jakimś przystojniakiem i BUM! Przypominam sobie WE ŚNIE (?!), że mam faceta i nie mogę! A po przebudzeniu jestem wkurzona, że się nie udało:D
ale macie sny,mi sie takie snia bardzo ;-)rzadko
Nie zdradziłam Go przez całe 7 lat i nie mam zamiaru ale życie różnie się układa więc nie deklaruje się, że to nigdy nie nastąpi.
Pasek wagi
Swanie91 o nie wierze xD, ja to wolałabym się umieć powstrzymać we śnie :PP i tak najlepsze są w snach akcje z dziewczynami, haha i potwierdza się teoria, że z założenia wszytskie kobiety są biseksualne :P

EDIT: Nie no mi się nie śnią takie akcje co miesiąc, ale tak w trakcie gdy jesteśmy razem ponad 2,5 roku to tak kilka razy (z jakieś 5) mi się zdarzyło 'brzydko' śnić

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.