- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Kopenhaga
- Liczba postów: 408
11 kwietnia 2012, 19:50
Witajcie,
Potrzebuję waszej pomocy wiem że głupio to brzmi ale nie potrafię poradzić sobie z tym sama.
Edytowany przez Agunia155 18 maja 2012, 12:54
- Dołączył: 2012-02-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1875
11 kwietnia 2012, 20:47
Z jednej strony się nie dziwię sama pisałaś, że jeden facet Ci sie podobał. Ja zrobiłam przerwę żeby zobaczyć na czym wam tak naprawdę zależy. Dajcie sobie miesiąc, dwa chociaż podejrzewam, że jak to usłyszy to szybko mu inne dziewczyny z głowy wylecą :)
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
11 kwietnia 2012, 20:49
Ja uważam, że Ty i on powinniście spróbować kogoś nowego :) ale może to złe podejście może konserwatywne podejście jest lepsze, jednak uważam, że zakazany owoc kusi... a najlepiej pozbyć się pokusy... ulegając jej...
- Dołączył: 2012-02-23
- Miasto:
- Liczba postów: 8
11 kwietnia 2012, 21:21
mam tylko 18lat, ale byłam w podobnej sytuacji, zaczęła pisać do niego
jakaś dziewczyna ze szkoły i mówił mi, że to tylko tak po koleżeńsku,
tylko niestety przez przypadek zobaczyłam ich rozmowę (myślę o Tobie, to
co robimy jest złe, nie mogę się opanować, itd.) Porozmawiałam z nim,
wyjaśniliśmy wszystko, przez jakiś czas było normalnie, pozornie się starał, ale w głębi
czułam się źle, nie umiałam mu wybaczyć, porównywałam się z tą
dziewczyną, czułam się gorsza.... Później napisał jej, że kocha mnie i
muszą to skończyć. Przez cały czas bałam się, że to powróci i niestety
po jakimś czasie ona znowu się odezwała, że nie potrafi przestać o nim
myśleć itp., a on był wniebowzięty .... i skończyła się wielka miłość.
dodam, że to też mój pierwszy chłopak i byłam jego pierwszą dziewczyną.
nie twierdzę, że Twój ukochany pisał takie rzeczy, tylko chciałam
przedstawić, że takie sytuację się zdarzaj i jedni zaczynają doceniać co
dla nich się naprawdę liczy i kończą, a inni nie...
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8090
11 kwietnia 2012, 21:33
Wyrzuć jego, nie żal. I zapomnij. Nie warto pakować się w pierwszy przejeżdżający skład tylko dlatego, że jedzie. Błagam.
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Kopenhaga
- Liczba postów: 408
11 kwietnia 2012, 21:49
ilovehim dzięki za to co napisałaś :)
11 kwietnia 2012, 22:27
Jak będziesz naciskać na zaręczyny to dostaniesz w końcu ten pierścionek dla świętego spokoju i będziesz szczęśliwa, a on dalej będzie się rozglądał. Niestety, ale będzie go ciągło do innych, nawet z samej ciekawości ... Z drugiej strony i tak "ładnie" z jego strony, że Ci o tym powiedział, bo tak naprawde mógł iść z Tą laską i nawet bys o tym nie wiedziała.
Współczuje Ci ... :(
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
11 kwietnia 2012, 22:34
Opowiem Ci swoją historią.
Byłam z chłopakiem 2lata jak zaczęło się coś psuć i dowiedziałam się, że flirtuje z moją przyjaciółką, jakieś rozmowy dwuznaczne itp. Pogadaliśmy o tym. On oczywiście, że zerwie kontakty z nią, że tylko mnie kocha i teraz to rozumie i blablabla. Mineło troszkę ponad rok od tego zdarzenia (byliśmy wtedy ze sobą 3lata i 3miesiące) i okazało się, że on ją tak bardzo kocha i żyć bez niej nie może. Zostawił mnie dla niej. Po jakichś dwóch miesiącach znowu zaczął mnie przepraszać i mówić, że tylko mnie kocha, ale ja już go nie chciałam.
Olej gościa.
Czymś innym (i zrozumiałym) byłoby gdyby ktoś mu się po prostu fizycznie spodobał, a czymś innym stawianie pod znakiem zapytania związku, bo on się zauroczył. Szkoda Twojego czasu na niego. Nic dobrego z tego nie będzie.
- Dołączył: 2012-04-08
- Miasto: Tam
- Liczba postów: 90
11 kwietnia 2012, 23:09
jak ja Cię rozumiem ;) mamy po 23 lata i nikogo przed sobą nie mieliśmy. I czasami się zastanawiałam nad tym, czemu akurat później na siebie nie trafiliśmy, gdy już 'popróbowaliśmy' z innymi. Bo wydawał mi się już od samego początku taki wyjątkowy;) i mimo że osobiście nie miałam porównania z innymi facetami (jedynie obserwowałam jak się zachowywali faceci koleżanek i siostry) to dziękowałam, że trafiłam na Niego;)) jednak po 4,5 latach zdradził mnie z inną :] zawsze się zapierałam, że zdrada skończy wszytsko, bo jestem coś warta, a co zrobiłam? wybaczyłam, bo nie wyobrażam sobie żeby żyć bez niego - on sobie uświadomił że beze mnie też mu strasznie ciężko :) jednak jeżeli mam być szczera, to nie radzę dwa razy wchodzić do tej samej rzeki, bo myśl że była inna ciagle bardzo męczy nawet po 1,5 roku mimo że on się strasznie teraz stara ;) dodam, że dowiedziałam się o niej już po fakcie i on sam to zakończył z tą dziewczyną "bo kocha jednak mnie". Gdy się wtedy rozstaliśmy to proponował mi, że mogę spróbować z innym, żeby było fair, ale mnie inni faceci odrzucają.. Może będę żałować tego za kilka lat, ale On ma w sobie coś bez czego nie mogę normalnie funkcjonować :)
dlatego rozumiem, że ciężko jest Ci podjąć jakąś decyzję, ale pierścionek to faktycznie nie jest najlepszy pomysł.
Edytowany przez fraxiparina 11 kwietnia 2012, 23:10
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Tam
- Liczba postów: 1627
11 kwietnia 2012, 23:55
ten żal pozostanie na zawsze... faceci to zawsze muszą spierdolić coś dobrego....
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2287
12 kwietnia 2012, 07:15
najlepszym sposobem na takie odjazdy u faceta jest olanie go na trochę
nie rozmawiaj już z nim o tym, ale np. ubierz mini, czerwone szpilki i idz z kolega na kawe
albo sie nie spotkaj z nim ze dwa razy bo masz cos waznwgo do zrobienia
jak tylko zaczniesz mu umykac to natychmiast skupi uwage na Tobie
a to ze Ci powiedział to swiadczy o jego uczciwosci, czasem czlowiek tak ma ze sie w kims zauroczy mimo ze jest w zwiazku, bo nie panujemy nad uczuciami, ale zachowal sie uczciwie, zgasil to w zalążku i tak powinien zrobic
choc nie powinien Ci tego mowic bo Cie zranil, no ale mezczyzni nie rozumieja takich rzeczy
inna kwestia ze sprawe powinnas postawic definitywnie czyli zobaczysz jakies jej zdjecia na jego kompie lub sie z nia spotka czy cos to od razu odchodzisz
a pierscionek sobie odpusc, kazdy ma inny czasokres w ktorym dojrzewa do malzenstwa i takie naciskanie tylko odstrasza
jesli Ci z nim dobrze to nie mysl o piersionku, bo da Ci dla swietego spokoju i ci Ci z tego
dzis jest tyle rozwodow ze slub nie jest zadna gwarancja