Temat: Jak pozbyć się żalu?

Witajcie, 
Potrzebuję waszej pomocy wiem że głupio to brzmi ale nie potrafię poradzić sobie z tym sama. 

No to trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Twój luby flirtował z inną. I zachowuje się jak panna na wydaniu : i chciały z tobą i z tamtą (a najlepiej z obiema naraz jak znam życie) ale się boi. Słuchaj masz prawo mieć żal bo jak by mi facet powiedział, że mnie kocha i "by się ze mną zaręczył" ale inna mu się podoba... i on nie wie.. to bym kazała mu się cmoknąć.. w cobądź i odeszła. Co to w ogóle za tekst jest? 

Poslij pajaca na drzewo bo za 5 lat po ślubie się dowiesz że "on kocha ciebie i dzieci ale inna pani mu się podoba i on odchodzi na tydzień żeby się zastanowić". Do tej pani oczywiście.

przykro mi to mówić, ale zerwałabym z nim natychmiast. prostackie zachowanie, jest z Tobą to jest z Tobą, i owszem, mogą podobać mu się inne kobiety, ale po prostu wyglądem, absolutnie nie może odczuwać do nich jakichś sympatii, układac sobie czegoś w głowie dotyczącego ich, bo nie powinien mieć czego!
Pasek wagi

Vaniglia napisał(a):

No to trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Twój luby flirtował z inną. I zachowuje się jak panna na wydaniu : i chciały z tobą i z tamtą (a najlepiej z obiema naraz jak znam życie) ale się boi. Słuchaj masz prawo mieć żal bo jak by mi facet powiedział, że mnie kocha i "by się ze mną zaręczył" ale inna mu się podoba... i on nie wie.. to bym kazała mu się cmoknąć.. w cobądź i odeszła. Co to w ogóle za tekst jest? Poslij pajaca na drzewo bo za 5 lat po ślubie się dowiesz że "on kocha ciebie i dzieci ale inna pani mu się podoba i on odchodzi na tydzień żeby się zastanowić". Do tej pani oczywiście.

Pasek wagi
na szczęście mój facet miał kilka lasek przede mną i mam nadzieję, że mi to nie grozi (a jesteśmy razem 4lata).

Vaniglia napisał(a):

No to trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Twój luby flirtował z inną. I zachowuje się jak panna na wydaniu : i chciały z tobą i z tamtą (a najlepiej z obiema naraz jak znam życie) ale się boi. Słuchaj masz prawo mieć żal bo jak by mi facet powiedział, że mnie kocha i "by się ze mną zaręczył" ale inna mu się podoba... i on nie wie.. to bym kazała mu się cmoknąć.. w cobądź i odeszła. Co to w ogóle za tekst jest? Poslij pajaca na drzewo bo za 5 lat po ślubie się dowiesz że "on kocha ciebie i dzieci ale inna pani mu się podoba i on odchodzi na tydzień żeby się zastanowić". Do tej pani oczywiście.

 

Amen-popieram te slowa

Abii84 napisał(a):

ja też byłam pierwszą dziewczyną mojego byłego i po 3 latach stwierdzil, ze chce sprobowac z inną... no i spróbował. krzyż mu na droge :P od tego czasu ja już zdążyłam wyjść za mąż i rozstać sie z mężem :P a on tak sobie próbował co chwile z inną :P juz jakis czas  jest w "stalym" związku i moze wreszcie dorosnie :Pjesli faktycznie ma cie zostawic to chyba lepiej teraz niz za kolejne 5 lat.... ale tak naprawde to nie wiem jak ci pomóc.chyba jedno zdanie by sie tu nadawało, powiedziane czy napisane przez kogoś mądrego:"jeśli coś kochasz puść to wolno, jeśli wróci- jest twoje na zawsze, jeśli nie- nigdy twoje nie było"
ostatni cytat jest powalajaco szczery... daj se z nim spokoj , on nigdy nie bedzie ci wierny.... 
Może macie i rację ale ja trochę go rozumiem... Doceniam to że sam mi o tym powiedział że był ze mną szczery na dobrą sprawę żadna dziewczyna nie ma pewności że jej facet nie filtruje z inną.... A on o wszystkim mi powiedział a teraz bardzo się stara może skoro nigdy wcześniej mnie nie zawiódł powinnam dać mu szansę...? Jak myślicie ?

ronnie9 napisał(a):

Vaniglia napisał(a):

No to trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Twój luby flirtował z inną. I zachowuje się jak panna na wydaniu : i chciały z tobą i z tamtą (a najlepiej z obiema naraz jak znam życie) ale się boi. Słuchaj masz prawo mieć żal bo jak by mi facet powiedział, że mnie kocha i "by się ze mną zaręczył" ale inna mu się podoba... i on nie wie.. to bym kazała mu się cmoknąć.. w cobądź i odeszła. Co to w ogóle za tekst jest? Poslij pajaca na drzewo bo za 5 lat po ślubie się dowiesz że "on kocha ciebie i dzieci ale inna pani mu się podoba i on odchodzi na tydzień żeby się zastanowić". Do tej pani oczywiście.




dobrze mówi, polać jej!

nie mówi się takich rzeczy Kobiecie która sie KOCHA, takie sprawy sie rozwiazuje raz dobrze, zabija sie w zalążku a nie sprawia się ból ukochanej osobie i sprawia dodatkowo że ona czuje sie niepewnie i do tego zagrożona.

No jeśli go kochasz naprawdę to daj mu drugą szansę, ale błagam, nie decyduj się na ślub za szybko, bo się zachował podle i nie chciałabyś za niego wyjść, by potem być zdradzoną, łazić po sądach itd..
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.