- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 kwietnia 2012, 15:26
7 kwietnia 2012, 16:26
jak stawiasz dziecko na pierwszym miejscu, a nie faceta to się nie dziw, że odchodzi.Nie zgadzam się. Facet dziś jest -jutro moze go nie być -dziecko żeby nie wiem co jest Twoje do końca życia!
7 kwietnia 2012, 16:26
Nie zgadzam się. Facet dziś jest -jutro moze go nie być -dziecko żeby nie wiem co jest Twoje do końca życia!
7 kwietnia 2012, 16:27
7 kwietnia 2012, 16:27
Na pewno nie zmienię! Bo dzieci dorosną wyprowadzą się z domu a wam co wtedy zostanie pustka w sercu i łza w oku?Właśnie oburzenia matek -jak będziecie mieć dzieci to zmienicie zdanie.też na zajęciach to przerabialiśmy och jakie było oburzenia matek hhihi do tej pory jak sobie to przypomnę to śmiać mi się chce;) Ja w 100%się z tym zgadzam.
Zmienisz daję rękę uciąć, zobaczysz wspomnisz moje słowa:D Też kiedyś miałam takie zdanie jak Ty, rodząc dziecko diametralnie to się zmienia.
7 kwietnia 2012, 16:28
Hehe akurat nie odchodzi. I stawiać zawsze będę dziecko na pierwszym miejscu i mam gdzieś hierarchie, reguły itd., nie zrozumie tego kobieta nie mająca dzieci.jak stawiasz dziecko na pierwszym miejscu, a nie faceta to się nie dziw, że odchodzi.Nie zgadzam się. Facet dziś jest -jutro moze go nie być -dziecko żeby nie wiem co jest Twoje do końca życia!
7 kwietnia 2012, 16:28
7 kwietnia 2012, 16:31
Dokładnie. A dziecko jest Twoje? Dziecko nie jest własnością, poza tym dziecka nie wychowujesz dla siebie, lecz dla innej kobiety.cancri, o tym też było;) oczywiście Twój facet ma rację. Nie wiem, czy dobrze zrozumiesz, ale....dziecko możecie mieć drugie, Ciebie już nie.poza tym, to nie są kocopały i przekonania czyichś ludzi, a lata obserwacji i badań psychologicznych. moim zdaniem to jest hierarchia ZDROWEJ rodziny.jak stawiasz dziecko na pierwszym miejscu, a nie faceta to się nie dziw, że odchodzi.Nie zgadzam się. Facet dziś jest -jutro moze go nie być -dziecko żeby nie wiem co jest Twoje do końca życia!
Ani dziecko ani mąż nie jest moją własnością. Wychowujemy dziecko razem. Wiem że w pierwszej kolejności oddałabym życie za nie i to bez zastanowienia!!
7 kwietnia 2012, 16:32
]Hehe akurat nie odchodzi. I stawiać zawsze będę dziecko na pierwszym miejscu i mam gdzieś hierarchie, reguły itd., nie zrozumie tego kobieta nie mająca dzieci.
7 kwietnia 2012, 16:32
strasznie denerwują mnie teksty tego typu oj nie zrozumiesz bo dzieci nie masz.. co za bełkot..Hehe akurat nie odchodzi. I stawiać zawsze będę dziecko na pierwszym miejscu i mam gdzieś hierarchie, reguły itd., nie zrozumie tego kobieta nie mająca dzieci.jak stawiasz dziecko na pierwszym miejscu, a nie faceta to się nie dziw, że odchodzi.Nie zgadzam się. Facet dziś jest -jutro moze go nie być -dziecko żeby nie wiem co jest Twoje do końca życia!
Nie bełkot tylko prawda.
7 kwietnia 2012, 16:35
zorza1982, i możesz z czystym sumieniem powiedzieć, że jesteście udanym, dobrym małżeństwem? taką również rodziną?
Pobraliśmy się z miłości, córeczka jeast owocem owej miłości, małżeństwo hmm w miarę udane, moze nie jak z filmu, zdarzają się zgrzyty, nieporozumienia, ale wszystko do przejścia