Temat: Mój facet idzie na wieczór kawalerski

Ale moze to nie o to chodzi, ze ona nie radzi sobie z obawa ze ona ja zdradzi tylko ze zwykla zazrdoscia. Naprawde sklamalabym wielce gdybym powiedziala ze nie jestem zazdrosna o cialo i umiejetnosc erotycznego tanca takiej dziewczyny. nienormalne jest raczej wmawianie sobei na sile ze wszystko jest ok a ta laska jest brzydka i napewno nie bedzie mu sie podobac. Serce swoje a oczy swoje. Gdyby moj luby ogladal na necie modelki i sie nimi zachwcal (a raczej po to sa taki tanczace dziewczyny na wieczorach kaw.) raczej nie byloby to dla mnie przyjemne.

to się nazywa brak zaufania i niska samoocena.
Myślę tak jak większość że taka striptizerka to najmniejsze zagrożenie dla związku.
Ja jetem może troszkę zazdrosna ale nie robiła bym problemu z jego wyjściem na wieczór kawalerski.

Ja też jestem mega zazdrośnicą ;o 

pogadaj z nim szczerze.

Boże nich sobie idzie co za problem;) Powinnaś mieć do niego zaufanie a poza tym myślisz że od razu ta tancerka na niego poleci nie będzie tam nikogo innego??  Ma się chyba panem młodym zając;0

moim zdaniem wynajęta panienka będzie tańczyć tylko do pana młodego, a nie do pozostałych facetów.. 

Głupi pomysł z tą tancerką, tez bym się źle tak czuła... kurde.. faceci to mają czasami pusto w głowie... Ale jak mu ufasz i rozmawiacie ze sobą, o moim zdaniem nie masz powodów do obaw... ;>

Zabroń mu. Ja będąc w związku nie poszłabym na striptiz faceta i tego samego oczekuję od drugiej strony. A jak mu się nie podoba to niech spada.

tańczyc???? jasne
pewnie dziwka