- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
7 kwietnia 2012, 14:26
Nie będę opisywać wszystkiego. Powiem tylko w skrocie z czym mam problem. Moi rodzice znaja mojego faceta juz bardzo dlugo, nigdy go nie lubili bo kiedys ojciec mial z nim spięcie. Ze wzgledu na to nie powiedzialam im ze z nim jestem. Kiedys powiedzialam mamie to byla taka afera ze postanowilam go zostawic, z ojcem bedzie jeszcze gorzej. Więc obiecalam jej ze bede trzymala sie od niego z daleka i takie tam i sie uspokoila. Ale ja zdalam sobie sprawę, że chce z nim byc wiec zaczelismy spotykac się ale nie mowilam o tym w domu i on do mnie nigdy nie przychodzil. No i dzisiaj mama znowu zorientowała się co się święci i się o to pokłóciłyśmy. Nie wiem co mam robic, co mowic. Przykro mi jak slysze ze sie na mnie zawiodla bo ją oszukuję itp i ze jej zdaniem zgubilam rozsadek. Nie chce sie z nia klocic bo jest dla mnie jak przyjaciolka ale nie chce tez go stracic. To wszystko robi się jakieś chore. Co mam teraz robic? Jej nie przyjdzie za chwile, dlugo dlugo bedzie sie gniewac, moze sie nawet ode mnie odwroci. Zeby ona byla szczesliwa to musialabym to skonczyc a nie chce tego.
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 530
7 kwietnia 2012, 15:08
Jesteś w takim wieku że rodzice powinni zaakceptować Twój wybór. Niedługo wyfruniesz z domu i będziesz żyć swoim życiem. Nie mogę zrozumieć takich rodziców, tym bardziej, że jak mówisz - powód ich niechęci jest błahy. Ja bym powiedziała ze niestety, ale powinni zaakceptować ten wybór, że nie chce wybierać między nimi a nim. Że to Twoje życie i to Ty je przeżyjesz - nikt inny przecież tego nie zrobi. Naprawdę współczuję niektórym rodziców.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
7 kwietnia 2012, 15:18
niestety rodzicow sie nie wybiera.
albo postawie teraz na swoim i bede bez skrupulow o nim opowiadac albo to sie rozejdzie po kosciach i dalej bedziemy to ukrywac
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
7 kwietnia 2012, 15:23
Dziecinada trochę, dorosła baba już jesteś, oni też nie są w podstawówce, więc powinni podać sobie rączki i przynajmniej starać się siebie tolerować.
7 kwietnia 2012, 15:24
Miałam bardzo podobnie. Najlepszym lekarstwem na to jest czas.. przeczekaj.. moja mama tez nie lubi mojego faceta .. ;)..ale po 1.5 roku wspólnych walk o ten zwiazek po prostu sie do niego przyzwyczaiła. Wiadomo nie jest kolorowo.., ale przynajmniej już mi nie gadają i niczego nie odradzają. :) To twoje życie.. nie pozwoól sobie wejść na głowę :)
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 530
7 kwietnia 2012, 15:30
Ja ukrywałam swój związek na początku, no ale był powód, ja miałam 17 lat a on 25. Po pół roku przyprowadziłam go do domu, jakoś to było. Między moimi jest różnica 6 lat, a zaczęli się spotykać jak mama miała lat 18 czy 19 więc gdy próbowali z tego powodu mi jakieś wyrzuty robić to o tym przypominałam. Nie skutkowało? Przytaczałam przykład babci i dziadka między którymi różnica lat wynosiła 15.
No i co? Jesteśmy ze sobą ponad 2,5 roku, jesteśmy mega szczęśliwi, a rodzice go uwielbiają. : )
Więc nie ukrywaj swojego związku. W końcu to zaakceptują.
Edytowany przez kasovia 7 kwietnia 2012, 15:31
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
7 kwietnia 2012, 15:53
dzięki dziewczyny za te słowa :) podbudowałyście mnie, będę walczyć :)
7 kwietnia 2012, 17:44
przypomina mi sie historia mojej cioci .
Rodzice nie kazali jej byc z chłopakiem po latach znalazła sobie innego .
Nigdy nie była z nim szczesliwa w wieku 33 lat zmarła .
walcz o swoje .! kobieto.!
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
7 kwietnia 2012, 17:56
będę walczyć, obiecuję! ;)
- Dołączył: 2011-10-20
- Miasto:
- Liczba postów: 256
7 kwietnia 2012, 18:11
Jesli Wasza milosc jest silna, jesli wiesz ze on za Toba stanie murem, to kochaj i badz z nim nadal.
Rodzice (szegolnie matka- przyjaciolka) powinni okazac zrozumienie, nawet jesli go nie lubia.
Jest jeszcze cos takiego jak szacunek i respekt, ktore Twoj ojciec powinien okazac Twojemu chlopakowi.
Jednak! Ty powinnas przeprosic rodzicow za to ze utrzymujesz to w tajemnicy przed nimi.
Rozumiem ze zrobilas to w rozpaczy, w milosci, ale niestety ukrywac zwiazek przed rodzicami
to najgorsze co jest. I dla zwiazku, i dla rodzicow.
Walcz o to. Bardzo czesto tak jest, ze rodzice nie lubia partnera swego potomka,
ale jesli Ty i Twoj chlopak sie kochacie tak szczerze, to powinno sie wszystko wam udac.
Powodzenia! :)
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
7 kwietnia 2012, 18:12
babelberry napisał(a):
W życiu nie postawiłabym rodzicow ponad to, co czuję do mężczyzny. Gdyby mi zabronili spotykać się z moim obecnym mężem - trudno ! Tak się składa, że przecież z nim teraz żyję, a ich widzę raz na tydzień. ;) Więc to nie ich sprawa. Ja myślę, że trzeba ich powoli oswajać ze sobą. Tłumaczyć. Może powiedzieć: mamo, czy naprawdę chcesz, aby go zostawiła, aby była przez to nieszczęśliwa? JEsteś moją mamą, przecież chcesz mojego szczęścia. On mnie uszczęśliwa, przy nim jestem sobą, daje mi tak wiele. Zmuszenie mnie do zostawienia go byłoby najgorszym złem, jaki mogłabyś mi zrobić jako matka. No i może pojechać troche po jej uczuciach, typu: gdyby rodzice zakazali Ci spotykać się z tatą, zrobiłabyś to? Czy walczyłabyś o szczęście i miłość? :) No wiesz, może nie ubierać tego w takie górnolotne słowa, ale coś w ten deseń. :) A jak to wszystko nie wypali... wyprowadzić się.
popieram.
a ten chłopak jest dużo starszy??
bo mówisz, że ma dziecko...