Temat: Pokręcone relacje na linii chłopak-rodzice

Nie będę opisywać wszystkiego. Powiem tylko w skrocie z czym mam problem. Moi rodzice znaja mojego faceta juz bardzo dlugo, nigdy go nie lubili bo kiedys ojciec mial z nim spięcie. Ze wzgledu na to nie powiedzialam im ze z nim jestem. Kiedys powiedzialam mamie to byla taka afera ze postanowilam go zostawic, z ojcem bedzie jeszcze gorzej. Więc obiecalam jej ze bede trzymala sie od niego z daleka i takie tam i sie uspokoila. Ale ja zdalam sobie sprawę, że chce z nim byc wiec zaczelismy spotykac się ale nie mowilam o tym w domu i on do mnie nigdy nie przychodzil. No i dzisiaj mama znowu zorientowała się co się święci i się o to pokłóciłyśmy. Nie wiem co mam robic, co mowic. Przykro mi jak slysze ze sie na mnie zawiodla bo ją oszukuję itp i ze jej zdaniem zgubilam rozsadek. Nie chce sie z nia klocic bo jest dla mnie jak przyjaciolka ale nie chce tez go stracic. To wszystko robi się jakieś chore. Co mam teraz robic? Jej nie przyjdzie za chwile, dlugo dlugo bedzie sie gniewac, moze sie nawet ode mnie odwroci. Zeby ona byla szczesliwa to musialabym to skonczyc a nie chce tego.
jest 6 lat starszy :)

Twoi rodzice nie mogą decydować za Ciebie z kim masz być a z kim nie, to nie "Romeo i Julia" ani średniowiecze. Po pierwsze Ty powinnaś to zrozumieć najpierw - bo jeśli sama masz wątliwości to ich na pewno nie przekonasz... Jeśli znacie się już dłuższy czas i jest Wam dobrze, to porządny facet a jedyną jego "wadą" było to że nie wlazł z d*pę Twojemu ojcu tylko wyraził swoją opinię to w ogóle nad czym tu się zastanawiać? Usiądź z rodzicami i nie tłumacząc sie poinformuj ich że z nim się spotykasz, wiesz że są przeciwni ale już przemyślałaś tą sprawę i chcesz spróbować z nim być i masz nadzieję że jako dorośli i rozsądni ludzie podejdą do tego normalnie. Przede wszystkim nie tłumacz się i nie broń go - powiedz że jeśłi chcą porozmawiać o tej sytuacji która ich poróżniła to z chęcią facet przyjdzie na kawę i mogą pogadać... Rodzice są mądrzy i często gadają farmazony przy swoim dziecku bo często traktują to tak że ja jestem Twój tatuś, mówię tak bo tak i mam rację i koniec - a przy kimś obcym to już tak nie działa i gada się inaczej całkiem, wiem to z doświadczenia. pozdrawiam

a ile on ma lat?

edit. nie doczytalam.. a nie myslalas by ich pogodzic. np niech on przyjdzie do was i powie, ze nie chcial, ze ze wzgledu na ciebie chce miec z nimi stosunki ok.
Pasek wagi
żyć będziesz z facetem, a nie z rodzicami... Skoro go na prawdę kochasz- nie kończ związku.. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.