5 kwietnia 2012, 18:53
...
Edytowany przez rorert 22 maja 2012, 17:42
6 kwietnia 2012, 07:09
a może ona mnie winni za to że ten potworniak, operacja że to moja winna. Że przeze mnie musiała to przeżywac.
6 kwietnia 2012, 08:08
Przekaż jej konkretną wiadomość, że jeśli będzie chciała się z tobą spotkać czy pogadać to jesteś otwarty na propozycje i... czekaj, tylko nie "w fotelu". Potraktuj ten czas jako czas dla siebie. Możesz iść na jakiś kurs "wyrażania siebie" np. wystąpienia publiczne - mogą mocno cie odblokować co do wyrażania uczuć lub coś z NLP np.
Podstawy inteligencji emocjonalnej .
Rozwiń się - zmień trochę towarzystwo a spojrzysz na siebie, związek i przyszłe życie inaczej, z innej perspektywy.
A przy okazji poczytaj też o psychozie afektywnej. Choroba ta ujawnia się na przełomie 20 i 30 roku życia.
KLIK
Edytowany przez Almia 6 kwietnia 2012, 08:09
6 kwietnia 2012, 08:25
hmm ciekawe. ostatnio brała jakiś lekarstwa, mi mówiła że to na ból, ze ją boli po operacji...ale nigdy mi ich nie pokazała. Brała też uspakajające- jakieś też nie wiem jakie. Jak wcześniej jakieś pół roku temu to brała valuset- czy coś podobnego- sam je tez brałem - wtedy normalnie jeszcze funkcjonowała, albo to już zaczeło sie coś dziac z jej psychiką. Nie zaglądałem jej nigdy do torby- strasznie tego nie lubiła....
Przepraszam za brak polskich znaków- laptop w pracy- coś mu sie pokreciło i raz wstawia raz nie.
Zajme sie sobą, ale musze najpierw doprowadzic tą sprawe do końca....
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
6 kwietnia 2012, 09:00
Ta dziewczyna nie kocha Cię i pewnie nigdy nie kochała. Kocha tylko i wyłącznie siebie samą, bo jest egoistką zapatrzoną we własne problemy i we własną egzaltację. Lubi znęcać się psychicznie nad innymi ludźmi i wpędzać ich w poczucie winy. Kręci, kłamie. Pewnie usunęła ciążę bez konsultacji z Tobą i jeszcze jej wierzysz w historie o "potworniakach". Już pomijając, że wierzy w takie idiotyzmy jak wróżenie. Po co Ci taka?!
Człowieku, jesteś dla niej tylko ZABAWKĄ... Zawsze byłeś. A teraz jej się znudziłeś.
Mam nadzieję, że się odkochasz i wcale tej idiotce nie współczuję.
Edytowany przez fraupilz 6 kwietnia 2012, 09:15
6 kwietnia 2012, 10:20
chciałem teraz wysłac sms- to od razu raport że nie można wysłac wiadomości, znaczy że nie dotarła do nr......
jak dzwonie to: wybrany numer jest nie dostepny...
czyli usuneła ten numer? zniszczyla karte sim? zrezygnowala z abonamentu?
O co chodzi, co ona wyprawia....
6 kwietnia 2012, 10:43
wyskakuje mi że nie ma takiego numeru....
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
6 kwietnia 2012, 12:59
Mogla cie zablokowac. Zobacz z innego telefonu
6 kwietnia 2012, 13:16
I napisz koniecznie co się stało bo strasznie mnie zainteresowała twoja historia czekam z niecierpliwością na relację ;)
6 kwietnia 2012, 13:17
ze służbówki sprawdzałem to samo- ale też mogła ten nr zablokowac.
a tak nie mam z czego sprawdzic....
zreszta nie ważne- powoli do 15.00, potem do domu.
Nabrac sił, zabrac spiwór( jak bede miał nocowac w aucie) i w droge.
6 kwietnia 2012, 13:19
ok trzymajcie kciuki- moze jeszcze jakies rady na koniec, jak sie nie stresowac?