Temat: facet - tragedia?

Wiesz co mnie w nim irytuje jeszze? Taka sytuacja: nie wiadomo dlaczego za pralką od kilku dni pojaia się woda. Co on robi? Nic. Nie umie niczego naprawic.  Inny facet to by odsunął tę pralkę i próbował zoabczyc co jes chyba, nie?
On mi kazał włożyć tam szmatę. tyle.
Ja bym w takim wypadku włożyła tam jego ulubiony podkoszulek/bluze, może by się okazało że umie naprawić...czasem trzeba łopatologicznie..

Tak czytam Twoje wiadomosci i chyba faktycznie idelnie dobralas do Siebie nick... Wiecznie masz o cos i do wszyskich pretensje.. Dlaczego??? A przedostatni Twoj temat odnosnie dzieci to juz w ogole, ale to jest Twoj tok myslenia i zdanie wiec..

Ps ja musze wszysko robic sama i jakos nie przezywam tego..

kwiska27 napisał(a):

Tak czytam Twoje wiadomosci i chyba faktycznie idelnie dobralas do Siebie nick... Wiecznie masz o cos i do wszyskich pretensje.. Dlaczego??? A przed ostatni Twoj temat odnosnie dzieci to juz w ogole, ale to jest Twoj tok myslenia i zdanie wiec.. Ps ja musze wszysko robic sama i jakos nie przezywam tego..


A masz faceta? A jakbys miała tez bys chciała robic sama?

Mam pretensje? A może to nie pretensje tylko fakty? Mam udawac ze jest wszystko ok? Nick nie est przypadkowy, jestem okropnie samotna. I co? To przestępstwo?
To dodam jeszcze coś - siedzę w tym naszym pokoju i cierpię - bo on chrapie. Okropnie. A właściwie wyje aż jak piła tarczowa. Już nie mogę. Nienawdzę go za to czasem - dzień w dzień, od 4 lat - słyszę jego chrapanie. Potworny dźwięk świdrując mózg. Znów przesadzam? Ojej.
Mam faceta i dziecko (synek 2 latka) wiec wyobraz Sobie.. Jesli nie pomaga Ci w niczym i olewa wiele innych spraw to zastanow sie czy warto byc z taka osoba. Ja juz swoje przemyslalam i nie chce byc z nim..

kwiska27 napisał(a):

Mam faceta i dziecko (synek 2 latka) wiec wyobraz Sobie.. Jesli nie pomaga Ci w niczym i olewa wiele innych spraw to zastanow sie czy warto byc z taka osoba. Ja juz swoje przemyslalam i nie chce byc z nim..


No widzisz, czyli tez nie jestes szczęśliwa :(

Tak, ale ja jestem swiadoma tego,ze nie chce byc z nim i w odpowiednim czasie odejde od niego (oczywiscie synek idzie ze mna) Mamy jedno zycie i naparwde szkoda kiedy marnujemy je.. A jesli chodzi o takie sprawy to zazwyczaj chodzi o przyzwyczajenie,a  to jest duzy blad. My mamy dziecko, a  to utrudnia mi aby z dnia na dzien odejsc, ale wszytsko jest ku temu i wiem,ze za kilka miesiecy odejde od Niego.

Jesli co chrapanie przeszkadza I wszystko w nim jest ble odejdz I bedziesz miec klopot z glowy
Pasek wagi

samotnyszarypies napisał(a):

Wiesz co mnie w nim irytuje jeszze? Taka sytuacja: nie wiadomo dlaczego za pralką od kilku dni pojaia się woda. Co on robi? Nic. Nie umie niczego naprawic.  Inny facet to by odsunął tę pralkę i próbował zoabczyc co jes chyba, nie? On mi kazał włożyć tam szmatę. tyle.

Faktycznie..To ja baba bym tą pralkę odsunęła i sprawdziła co nie gra..
Pasek wagi
To jak chłopa wytresowałaś? Ja mojego tylko teraz szturchnę i przestaje chrapać jak ręką odjął a zaczęło się od budzenia "gnoja" ja nie śpię przez niego to czemu on ma sobie spać i zatruwać mój sen i podziałało
A i mój tez wielu rzeczy oprócz samochodów nie umie naprawić (albo nie chce) i muszę się go prosić... Sprzątać gotować też ja muszę.... ale przynajmniej w łóżku jest dobry....
Do tego może teraz kryzys przechodzisz w związku?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.