Temat: Brak zaufania

Własnie siedze sama w domu i wariuje z nerwów... chłopak jest na imprezie studenckiej w innym miescie, zostaje tam na noc, dowiedziałam sie tego od jego brata, mnie o tym nie poinformował. Ogólnie sprawa wygląda następująco: ja, zakompleksiona i z prawie totalnym brakiem wiary w siebie wybaczyłam mu jedna zdrade, teraz nie mam do niego zaufania, nie odbiera ode mnie teraz telefonów...pewnie swietnie sie bawi nie myslac o mnie. Jestem z nim 5 lat, ale powoli dociera do mnie, ze moze nie warto zyc w takiej ciągłej niepewności. Musiałam gdzieś to napisać, nie mam z kim porozmawiać, miałam się uczyc ale nie potrafie sie skupic, sama nie wiem po co sobie funduje takie życie... Któraś z Was ma podobnie?
a mnie się wydaje że to nie miłość, że to strach przed byciem samodzielną, tak sie go uczepiłaś że zatraciłaś samą siebie i dlatego boisz sie co będzie kiedy go nie będzie w pobliżu, będziesz musiała samodzielnie podejmowac decyzje, nie będziesz miała na kogo zwalić winy, ciężka sprawa
dodam że mam teraz od dwóch lat mojego obecnego kochanego mężczyznę i codziennie jestem z nim szczęśliwa. nieprzerwanie od początku aż do teraz.
Pasek wagi
ja moze od ¨lewej¨strony to napisze -moj facet tak ma czym mega mnie wkurza, kocham go, ale chcialabym czasem pobyc sama, wyjechac gdzies z kolezankami na weekend zeby powspominac stare dzieje i poplotkowac o dupie maryny, ale tak zeby nie dzwonil do mnie 3razy dziennie lub nie wypominal mi tego przy kazdej okazji,
Pasek wagi
jestem w związku i kocham mojego mężczyznę niesamowicie, ale gdyby coś poszło nie tak wiem, że sobie poradzę, bo on nie jest sensem mojego życia, jestem nim ja sama, będzie bolało, długo będę sie z tego zbierała, ale wstanę silniejsza, tak jak już nie raz wstawałam, uwierz w siebie, to Twoje życie, nikt za Ciebie go nie przezyje i nikt za Ciebie nie podejmie decyzji

tak sobie myślę może ty podświadomie chcesz zeby Cię zdradził/zostawił, bo dzięki temu nie ty bedziesz musiała działać? moze stąd ta zazdrośc i ciągłe wypominanie tamtego incydentu?
manru chyba masz racje...
zdrowy związek to taki, w którym Twój facet wychodzi wieczorem z ludźmi ze studiów a Ty nie myślisz o tym co On tam robi, a On nie myśli o tym co Ty robisz w domu, tylko świetnie się bawi. tak jest u mnie. ma się jedynie zameldować jak się przemieści z klubu do domu bo chce wiedzieć czy bezpiecznie wrócił do domu. może to banalne, ale ja zmądrzałam dzięki poprzedniemu związkowi i stosuje zasadę "jeśli kogoś kochasz puść go wolno, jeśli do Ciebie wróci jest Twój" i ta zasada do tej pory całkowicie się sprawdza.
Pasek wagi

umknelo mi ze juz raz mu wybaczylas zdrade, to zmienia postac rzeczy, ale tylko pod tym wzgledem ze ja bym nie wybaczyla, nie moglabym z kims byc nie majac do niego zaufania, dla mnie to podstawa zwiazku

Pasek wagi
manru ma świętą racje, ja dokładnie tak samo podświadomie czekałam aż on to wszystko zakończy, żebym ja nie musiała decydować o niczym. i tak się stało - on zadecydował. szkoda że ja nie zadecydowałam wcześniej...
Pasek wagi
nie odbierał, napisałam mu smsa ze zaraz zadzwonie po raz ostatni, ale tez nie odebrał... wysłałam mu na maila linka do tego watku na forum, w tym temacie jest dosłownie wszystko to co czułam, ale nie wiedziałam jak nazwac... jestem zmeczona psychicznie tym zwiazkiem, mam dosc.

malaamysz napisał(a):

zdrowy związek to taki, w którym Twój facet wychodzi wieczorem z ludźmi ze studiów a Ty nie myślisz o tym co On tam robi, a On nie myśli o tym co Ty robisz w domu, tylko świetnie się bawi. tak jest u mnie. ma się jedynie zameldować jak się przemieści z klubu do domu bo chce wiedzieć czy bezpiecznie wrócił do domu. może to banalne, ale ja zmądrzałam dzięki poprzedniemu związkowi i stosuje zasadę "jeśli kogoś kochasz puść go wolno, jeśli do Ciebie wróci jest Twój" i ta zasada do tej pory całkowicie się sprawdza.

ja tez tak mam:) niech idzie nawet na cala noc, ale chce wiedziec o ktorej wroci, mamy uklad ze jesli ktores sie ma spoznic dzwoni do drugiego, nie chodzi o punktualnosc tylko o fakt zeby ta druga osoba sie nie martwila ze cos sie stalo.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.