Temat: facet i zdrada

Mój facet będąc 1000 km ode mnie w pracy zaprzyjaźnił się z jakąś dziewczyną, z którą imprezowali razem itp., powiedział, że mnie nie zdradził, opowiedział mi wszystko, spędzali ze sobą całe weekendy itp. Inaczej by było jakby powiedział mi o tym ale skoro ukrywa to może miał powody. Sama już nie wiem jak to sobie tłumaczyć. Mam niemal 99% pewność, że nic między nimi się nie wydarzyło ale mimo wszystko czuję się oszukana i zdradzona (nie fizycznie ale psychicznie) Wybaczyłybyście?

p.s. tłumaczy to tym, że jest tam sam a siedząc już tam prawie rok ma człowiek ochotę czasami wyjść gdzieś lub napić się drinka z kimś. (wogóle gdy się spotykali to podobno nie byli nigdy sami tylko jeszcze jej znajomi i on spał u niej i u tych jej znajomych czasami po imprezach)

Zdrada emocjonalna gorsza niż fizyczna.
Pasek wagi
Mozliwe ze Cie nie zdradzil ale jak to naprawde bylo to tylko oni wiedzą.  Sluchajac takich historii to w sumie ciesze sie, ze moj chlopak nie ma kolezanek , uwaza, ze wiekoszisc dziewczyn jest dziwnych i glownie obraca sie w towarzystwie meskim, nie zabraniam mu niczego, wrecz namawiam ale taki ma charakter. Ja bym pewnie byla troche zazdrosna o takie ciagle spedznaie czasu, weekendow z kolezanka bo jednak to jest inna dziewczyna i zawsze istenieje ryzyko, z drugiej str jestem dumna i nie robilabym afer nie latalabym za nim, czekalabym na jego kroki, jakos nie potrafie prosic o uwage i zabiegac o kogos gdy ten woli spedzac czas inaczej, co nie znaczy ze nie przejmuje inicjatywy, ale wiecie o co mi chodzi...uwazam, ze jak sie kogos kocha i z kims jest to ta osoba jest najwazniejsza i inne znajomosci schodza na drugi plan, co nie oznacza  ze nalezy odcinac sie od znajomych. Suma sumarum: nie skreslaj go, bo moze nie warto, poczekaj na rozwoj sytuacji.
Pasek wagi

czekam na rozwoj sytuacji. nic mu nie narzucalam. sam chcial wszystko opowiedziec i podjal kroki typu ze skonczy z nia znajomosc albo ze przyjedzie zeby to na zywo wyjasnic, nie przestaje pokazywac jak bardzo mnie kocha. okazuje mi to nie wiele sposob i az mi sie buzia usmiecha ale mimo wszystko nie powiedzialam mu czy bedziemy dalej razem czy nie :)

cancri napisał(a):

Rozumiem go.Sama spędziłam rok za granicą tak daleko od mojego lubego,i znalazłam sobie męskich przyjaciół do wypadów na piwo, imprezy.Człowiek potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi, zwłaszcza, jak jest gdzieś tak totalnie sam.Mój Luby również się wściekał, ale to, że on ze starymi znajomymi sam gdzieś wychodziłmu kompletnie nie przeszkadzało.Nie masz co się złościć, jeśli facet Ci wszystko mówi, jest okej,a Twoje chore domysły mogą więcej popsuć, niż zrobią dobrego, wierz mi.

wiem ze najgorsze sa czarne mysli, przypuszczenia, domysly.

rzecz w tym ze przed 3 tygodnie nic mi o tym nie powiedzial, dopiero jak zapytalam wprost to z wlasnej woli sie do wszystkiego przyznal.

dobre bajki daje. a to kumpli tam nie ma? tylko akurat dziewczynę? ściema...
Z jednej strony byłabym wściekła, bo w sumie dlaczego spędza z nią całe weekendy? Nie ma tam żadnych facetów, żeby z nimi porozmawiać? :/ No ale z drugiej strony, skoro sam Ci się do wszystkiego przyznał, to może rzeczywiście niczego nie ma na rzeczy?
ja bym mu nie wierzyla,wczesniej czy pozniej i tak zdradzi
Pasek wagi
Jest zdrada fizyczna i psychiczna. każda kobieta na Twoim miejscu czułaby się oszukana, bo jego zachowanie i opowieść jest podejrzana. ale sama musisz sie zastanowić i z nim porozmawiać, czy była to rzeczywiscie tylko czysta znajomosc kolezenska czy moze juz pociag fizyczny i seks albo nie daj boze psychiczne zaangazowanie. wg mnie najgorsza jest zdrada psychiczna, choc i fizycznej nie potrafilabym wybaczyc.

cancri napisał(a):

Rozumiem go.Sama spędziłam rok za granicą tak daleko od mojego lubego,i znalazłam sobie męskich przyjaciół do wypadów na piwo, imprezy.Człowiek potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi, zwłaszcza, jak jest gdzieś tak totalnie sam.Mój Luby również się wściekał, ale to, że on ze starymi znajomymi sam gdzieś wychodziłmu kompletnie nie przeszkadzało.Nie masz co się złościć, jeśli facet Ci wszystko mówi, jest okej,a Twoje chore domysły mogą więcej popsuć, niż zrobią dobrego, wierz mi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.