- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
13 marca 2012, 17:43
Nawet jeśli jeszcze do niczego nie doszło, to niestety wszystko może się zmienić. Niestety w chwilach zwątpienia, smutku szukamy przyjaciela, ciepła, powiernika, a jeżeli ona jest blisko niego to wszystko się może zdarzyć. Z drugiej strony to dlaczego nie powiedział, czy sam myślami nie grzeszył i przez to czuł się winien??????
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
13 marca 2012, 17:44
ho ho ho pili u niej w domu.....
13 marca 2012, 17:46
Hmmm, nie chcę się teraz tutaj bawić w psychologa (bo nim nie jestem), ale skoro podjął takie radykalne kroki typu: zerwanie z nią kontaktu, przyznanie się do tej znajomości tobie i przyjazd do domu i do ciebie, żeby sprawę wyjaśnić, to coś było chyba na rzeczy.
Gdyby to była "normalna" koleżanka, to chyba tak ostro by się nie tłumaczył i kumplowałby się z nią bez wyrzutów sumienia a i ty wiedziałabyś o tej znajomości od początku.
Oczywiście broń boże nie pomyśl sobie, że ja tu snuję domysły, iż koleś na bank cię zdradził i masz rogi po sufit. Może sytuacja zaczęła robić się niebezpieczna i chłopak się w porę ogarnął; może laska zaczęła się w nim podkochiwać i to mu dało do myślenia. No nic, jak przyjedzie, to wyciągnij z niego wszystko.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
13 marca 2012, 17:46
trzymam go teraz w niepewnosci zeby zobaczyc co jest w stanie zrobic jak czuje ze moze mnie stracic, do jakich dzialan sie posunie.
wali straszna skruche, opowiada mi wszystko ze szczegolami. powtarza jak kocha, jak zaluje, wyslal rozmowe z nia w ktorej powiedzial ze ma sie do niego juz nie odzywac. ze jesli nie chce z nim byc to on przyjedzie do polski chociaz na jeden dzien i chce zebym mu to powiedziala prosto w oczy.
siedze i myslec co dalej.
13 marca 2012, 17:47
zła bym nie była,byłabym wściekła,ewidentnie nie mówi Ci całej prawdy
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
13 marca 2012, 17:47
99 procent a gdzie ten jeden sie podzial?
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
13 marca 2012, 17:49
i wogole dodam jeszcze ze dowiedzialam sie w taki sposob o tym ze sie domyslalam i zapytalam go wprost a on do mnei ze chcial mi opowiedziec z kim i jak spedza tam czas ale skoro pytasz teraz to nie umiem okladac i wszystko opowiedzial
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2924
13 marca 2012, 17:55
Ja bym się nie źle wkur.........
Sam chłopak z dziewczyną całymi week..
Nie bardzo żeby coś nie doszło pomiędzy nimi
13 marca 2012, 18:02
Mój chłopak miał podobną sytuację, też kazałam mu zerwać kontakty z tą dziewczyną. Był początkowo bardzo zły bo traktował to rzeczywiście jako zwykłą znajomość, ale jak później ona do niego wydzwaniała i pisała smsy mimo, że powiedział jej wprost, że zrywają znajomość bo ja jestem strasznie zazdrosna to dało mu to do myślenia i teraz cieszy się, że tak powychodziło.
Nie musi być więc czegoś zatajonego w tej całej historii (choć może), ale ja mimo, że swojemu chłopakowi ufam to innej dziewczynie nigdy. I zawsze w takich sytuacjach będę tak reagowała. Niestety ale o swoich facetów musimy walczyć bo są dziewczyny, którym nie przeszkadza to, że są zajęci a oni po prostu nie widzą w tym żadnej intrygi...do póki się nie stanie...ale wtedy jest już za późno.
Naucz się mu ufać. Jest to możliwe i pilnuj żeby takie kobiety nie zbliżały się do Twojego chłopaka. On może mieć czyste intencje ale one już nie.
- Dołączył: 2011-12-30
- Miasto: Alicante
- Liczba postów: 1665
13 marca 2012, 18:02
Zostaw go. Jak kocha to wróci.. nie to niech się zabawia z tą.... osobą. ;///
Faceci są tacy głupi.. ciekawe jak on by się czuł gdybyś ty spędzała tyle czasu z jakimś facetem. Albo zrób mu na złość i też tak rób. Może i dziecinne, ale ja osobiście nienawidzę jak ktoś sobie tak ze mną igra, dlatego staram się zawsze pokazać tej osobie jakie to uczucie.