- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 778
8 marca 2012, 15:10
Przykro mi trochę. Jestesmy ze sobą 8 miesiecy. Dał mi dzisiaj do zrozumienia, że juz sie nie musi starac. Mieszka ode mnie 30 km. Szczerze, nie ukrywam myslalam ze przyjedzie do mnie i mi niespodzianke zrobi bo nic nie uprzedzał ze bedzie dzisiaj. Dzwonię do brata dzisiaj bo chcialam zapytac czy przyjezdza na weekend do domu. a oni się znają. Powiedział że własnie był u niego mój facet pozyczyc ładowarke do telefonu i podobno jedzie dzisiaj wieczorem do pracy a teraz siedzi w domu wiec nie ma szans zeby do mnie przyjechał. Ja mu zrobiłam super dzien chłopaka. CO o tym myslicie? pewnie przesadzam...
8 marca 2012, 15:26
dokładnie służbowe
wpadł szef z kawą dla wszystkich pracownic
też jestem zdania, że niekiedy przesadzamy - oczekując od naszych partnerów wielkich deklaracji widocznych gestów i szarpnięć a jednocześnie nie zauważamy drobiazgów codziennych, dzięki którym życie z tymi ludźmi daje nam tyle ciepła i wsparcia.
Kocham mojego faceta za kawę bez pretekstu przyniesioną do łóżka, za zmywanie bez popędzania ( nawet jak muszę poprawić), za kwiatka kupionego na spacerze pod wpływem impulsu od jakiejś kwiaciarki...za to że wstaje ze mną o 6 by odwieźć mnie na basen.... a mógłby spać....
Więc wali mnie, czy dziś dostanę kwiaty, czy nie...
Edytowany przez agataq 8 marca 2012, 15:29
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
8 marca 2012, 15:27
Ja ze swoim jestem z 9lat i w sumie dostałam od niego ze 3x jakiegoś kwiatka i z 2x czekoladki, niestety do romantycznych to on nie należy. Przyzwyczaiłam się, choć nie ukrywam, ze fajnie by było od czasu do czasu dostać jakiś drobiazg, nawet bez żadnej okazji..
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
8 marca 2012, 15:27
ja nie uznaję takich durnowatych świąt jak walentynki czy dzień kobiet - chociaż mój mąż zawsze mi jakis drobny kwiatek da :)
to święta na wyciąganie kasy . Chociaż muszę przyznać ,że gdy byłam przed 20 rokiem życia to też sikałam za tym. Niestety mądrość przychodzi z wiekiem ;)
8 marca 2012, 15:28
jagoa napisał(a):
daj spokój...... typowo komercyjne święto nastawione na wyciąganie kasy
dokładnie!
nie rozumiem też, dlaczego taka sytuacja może być dla kogoś powodem do wielkiego smutku, przecież w ciągu całego roku może Cię obdarowywać miłością i niespodziankami, to takie trochę dziecinne, to Twoje zachowanie:P:P
8 marca 2012, 15:29
Agaszek napisał(a):
daisyxoxo napisał(a):
cancri napisał(a):
Ło matko.Ja nawet nie wymagam od mojego, żeby do mnie pisał czy dzwonił w walentynki, dzień kobiet, dzień wiosny i co tam jeszcze można wymyślić.
a powinnaś;)
Powinno się wymagać od partnerów aby robili szopki na wszystkie możliwe święta ? Litości. Oni maja o nas pamiętać codziennie - pomagając, wspierając, kochając itp. U mnie to typowe święto służbowe Cancri - bo to jest bez sensu i potem z takich "oczekiwań" narasta dystans i niezrozumienie w związku ... bo "On powinien się domyśleć o co mi chodziło... "
nie napisałam nic o robieniu szopki, a tymbardziej o robieniu szobki na każde możliwe święto:) ale życzenia na urodziny, walentynki czy dzień kobiet POWINIEN złożyć, bo co to za problem, jeden telefon albo sms.
Edytowany przez d8c1afe479e1a2f862243adad130fc9a 8 marca 2012, 15:31
- Dołączył: 2011-09-04
- Miasto:
- Liczba postów: 281
8 marca 2012, 15:29
To dzisiaj dzień kobiet ?
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
8 marca 2012, 15:32
ja bym chciala dostac kwiatka np 16 kwietnia.. czemu ?? bo ta data jest dla mnie calkowice obojetna.. chcialabym zeby moj kupil mi jakiegos "badyl" tak sam z siebie.. a nie dlatego bo wszyscy kupuja !!!
kurde.. kocham Go ale moglby byc bardziej romantyczny..