- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 1099
27 lutego 2012, 20:04
Mam pewnien problem...Opowiem tak po krótce
Jestem w związku małżeńskim od 9 lat,mamy razem 2 wspólnych dzieci.Generalnie byłam kurą domową,siedzącą w garach i pieluchach aż do zeszłych wakacji.Przestało nam sie układać w małżeństwie,mąż imprezował(kasyno itd..)co weekend a ja ciągle w domu sama,więc też postanowiłam wyjść z domu i zaszaleć troche...no i stało sie na jednej imprezie poznałam faceta,nie przespalam sie z nim,tylko wspolna zabawa i pocałunek...mój maz sie dowiedzial o tym i wybaczyl mi ale od tej pory zaczęła sie masakra.Nigdzie nie moge wychodzic,spotykać sie ze znajomymi,pojsc sama na zakupy,spacer itd...czy on oby troche nie zwariował,ja już dostaje na głowę w domu i nie wiem co mam zrobić????
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 1099
27 lutego 2012, 20:12
MusicDi napisał(a):
Stara się chociaż, żeby było lepiej?
czy wiezienie mnie w domu mozna nazwac staraniem :/ ja przesiedzialam w domu 8 lat,mam dopiero 28,nie chce byc stara dewota
27 lutego 2012, 20:13
Powinnas pierw sobie odpowiedziec na pytanie czy wogole z nim chcesz byc dopiero pozniej dzialac. Powiedziec mu ze jak mu na Tobie zalezy to musisz z nim porozmawiac itd. Moze on tez jeszcze do Ciebie nie ma zaufania ??? Nie kazdy w koncu potrafi wybaczyc ...
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 408
27 lutego 2012, 20:13
dmuchawiec napisał(a):
ja bym nie wytrzymala z takim facetem , on imprezki , kasyna no prosze cie a ty jak wiezien przy garach... wiadomo poszlas , popelnilas blad chociaz ja bym zrobila to samo jakbym miala takiego meza. A masz pewnosc ze on cie nie zdradzal??? Pewnie ma pelno za uszami a ciebie probuje pograzyc w tym co zrobilas zebys sie obwiniala ze to przez ciebie zle sie uklada niech ci jeszcze kule do nogi przyczepi.
true ;-). Kurcze tylko te biedne dzieci bogu ducha winne...;(
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 1099
27 lutego 2012, 20:14
Tylko,ze on powiedzial mi wprost ze "JUZ NIGDY NIGDZIE SAMEJ NIE POJDE,NA ZADNA IMPREZE" a czasami poprostu chce sie wyjsc z dziewczynami na ploty
27 lutego 2012, 20:15
Dziewczyno, jesteś młoda! Tyle życia przed Tobą. Zastanów się dobrze, czy chcesz z nim być. Porozmawiaj, że czujesz się jak w więzieniu. Zresztą sam przyczynił się, że spojrzałaś na innego. Oczywiście Cię nie bronię, tylko i wyłącznie Twoja wina ;) Jednak nie ukrywajmy on Cię popchnął w ramiona innego.
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto:
- Liczba postów: 400
27 lutego 2012, 20:16
no ale dzieci beda sie przygladac tylko klotnia rodzicow , pewnie ciagle jest napieta atmosfera a przeciez ''mamusia i tatus powinni sie kochac'' wiec lepiej szybciej niz reszte zycia sie meczyc w koncu dzieci dorosna i beda mialy swoje zycie a tak ma szanse jeszcze sobie zycie ulozyc poki mloda
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 1099
27 lutego 2012, 20:18
dmuchawiec napisał(a):
no ale dzieci beda sie przygladac tylko klotnia rodzicow , pewnie ciagle jest napieta atmosfera a przeciez ''mamusia i tatus powinni sie kochac'' wiec lepiej szybciej niz reszte zycia sie meczyc w koncu dzieci dorosna i beda mialy swoje zycie a tak ma szanse jeszcze sobie zycie ulozyc poki mloda
przy dzieciach sie nie klocimy,teraz jest taka sytuacja ze on wyjchal na jakis czas i co jest najgorsze,stwierdzam ze wcale za nim nie tesknie :/ stwierdzam ze bez niego umialabym zyc :/ ale dzieci :(
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto:
- Liczba postów: 400
27 lutego 2012, 20:23
gusiaczek8307 napisał(a):
dmuchawiec napisał(a):
no ale dzieci beda sie przygladac tylko klotnia rodzicow , pewnie ciagle jest napieta atmosfera a przeciez ''mamusia i tatus powinni sie kochac'' wiec lepiej szybciej niz reszte zycia sie meczyc w koncu dzieci dorosna i beda mialy swoje zycie a tak ma szanse jeszcze sobie zycie ulozyc poki mloda
przy dzieciach sie nie klocimy,teraz jest taka sytuacja ze on wyjchal na jakis czas i co jest najgorsze,stwierdzam ze wcale za nim nie tesknie :/ stwierdzam ze bez niego umialabym zyc :/ ale dzieci :(
no dzieci wiadomo ale pomysl takze o sobie... pomysl o ty jak dzieci dorosna i pojda w swoja strone , zaloza rodzine a ty bedziesz cagle w tym samym miejscu...dom,kuchnia sciera i gary... i takie beda twoje wspomnienia z mlodosci. Skoro za nim nie tesknisz i jest c dobrze jak go niema to chyba to cos oznacza...
Edytowany przez dmuchawiec 27 lutego 2012, 20:24