- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lutego 2012, 16:13
27 lutego 2012, 17:06
Fiona28 wez sie w garsc i nie pozwalaj zeby Cie jechal !!!! Jak faceci na kobiety pracuja i wiedza ze sa od nich zalezne to tez im sie w glowach przewraca. Ja bym z nim porozmawiala i jakby to nic nie dalo to bym sobie poszukala pracy lub mu to powiedziala - ciekawa jestem jakby Twojmaz na takie cos zareagowal.
27 lutego 2012, 17:06
no ale kogoobchodzi Palikot??? w kazdej twojej wypowiedz zawsze wtracasz cos zwiazane z polityka.Daj se na luz idz na kafeterie tam uwielbiaja takie tematy.Bajaderka, wszystko jest w porządku - czytałem taki artykuł, że Palikot jest taki czuły i opiekuńczy i że niby jest wzorem męża..choć jak się okazało, to taki był dla kochanki, a żonę lał wieczorami w domu..poczytajcie wywiady z nią;/;/
27 lutego 2012, 17:07
27 lutego 2012, 17:07
Oprócz tego,że lal to jeszcze okradł...Bajaderka, wszystko jest w porządku - czytałem taki artykuł, że Palikot jest taki czuły i opiekuńczy i że niby jest wzorem męża..choć jak się okazało, to taki był dla kochanki, a żonę lał wieczorami w domu..poczytajcie wywiady z nią;/;/
27 lutego 2012, 17:08
Po porodzie byłam z dzieckiem rok w domu potem wróciłam do pracy, pracowałam rok, teraz czekam już w domku na drugiego dzidziusia i powiem ze swojego doświadczenia: Jak jestem teraz na l4 z dzieckiem - mam czas ugotować obiad, skoczyć po coś brakującego do sklepu ( przy okazji godzinny spacerek ze starszym synkiem - ogarnięcie mieszkania ( trzy pokojowe ), śpimy czasem do 9.00 - czasem tak jak dziś miałam czas poleżeć dodatkowo godzinkę przed przygotowaniem obiadu, oprócz tego codziennie siedzę jakiś czas 1-2 godzinki w necie ( to wszystko do godz.15.00 ) dlatego uważam że jeśli kobieta jest w domu i nie pracuje a facet tak to powinna ona ten dom ogarnąć. Jak chodziłam do pracy to co innego - wracałam pół godziny później niż mąż i to on przygotowywał obiad, zmywał, sprzątanie razem - zajmowanie dzieckiem wspólnie i nie nigdy mąż się nie buntował. Ale jak jestem w domu to sory - mam czas na wszystko i na polenienie się też... Powiedz co od niego oczekujesz - jakiej pomocy. Bo szczerze to nie rozumiem kobiet wiecznie narzekających na brak czasu niechodzących do pracy... Co Ci dziennie zajmuje 5 godzin że nie masz czasu na ogarnięcie mieszkania - czy o co Ci chodzi - w czym chcesz pomocy od męża? Oczywiście mówię tu o domu, sprzątaniu itp... Jeśłi chodzi o zajmowanie sie dzieckiem to powinno oboje rodziców i jeśli dziecko jest do popołudnia z mamą to fajnie żeby tatuś pobył z dzieckiem wieczorem bo to też jego dziecko:)
27 lutego 2012, 17:08
nie przesadzasz, współczuję męża ;/ Na Twoim miejscu powiedziałabym, że w takim razie idę do pracy (nawet jakbym miała całą pensje oddać niani) i na równi zajmujemy się domem, a nawet nie na równi, bo gdybym pracowałą codziennie 8h czyli wiecej niz on to wtedy on mialby wiecej obowiazkow w domu.
27 lutego 2012, 17:08
Fiona28 wez sie w garsc i nie pozwalaj zeby Cie jechal !!!! Jak faceci na kobiety pracuja i wiedza ze sa od nich zalezne to tez im sie w glowach przewraca. Ja bym z nim porozmawiala i jakby to nic nie dalo to bym sobie poszukala pracy lub mu to powiedziala - ciekawa jestem jakby Twojmaz na takie cos zareagowal.
27 lutego 2012, 17:13
bajaderka, odchodzisz od tematu..nie obchodzi mnie Palikot jako polityk, tylko jako mąż..teraz to ty z polityką wyjechałaś...to tak jakbym pisał o Kwachu i Jolancie Kwaśniewskiej i relacjach miedzy nimi - to tez bylaby polityka?? ogarnij się troszeczkę, bo jak nawet zauwazyla Pulcherina, nie dość że Palikot to damski boxer to jeszcze złodziej;/
27 lutego 2012, 17:13