Temat: Homoseksualizm

No właśnie. Co sądzicie na temat homoseksualizmu jesteście za czy też takie pary Was obrzydzają ? Jesteście za legalizacją takich związków ? I czy takie pary powinny mieć prawo do adopcji ?

cancri napisał(a):

Luiza88 napisał(a):

cancri napisał(a):

natalkablue napisał(a):

moje zdanie jest takie że niech sobie będą nie można komus zabronic bycia szczęśliwym jeśli taka ich natura to ok ale jeśli chodzi o adopcje mówie NIE ponieważ dziecko powinno mieć szanse wychowywania się w normalnych warunkach, powinno otrzymać odpowiednie wzorce...
Uważasz, że pary homo nie zapewnią dziecku normalnych wzorców, i wychowają je na dziwaka?
 zgadzam sie ze dziecko powinno otrzymać odpowiednie wzorce i ze pary homo [chodzby nie wiem jak kochały dzieciaka] nie dadzą mu tego, przykład? Jak dwie lezbijki mogą dać synowi ojca-który jest b. wazny w rozwoju młodego mężczyzny, który podświadomie pokazuje jak traktowac kobieta, jak budować relacje oraz jak sobie w życiu [męskim!] poradzić.. tak samo jak dwa geje jaką mieć córke?! Po to jest potrzebny facet i kobieta do powstania dziecka-jakiś to sens ma :D Nie mieszajac religii do tego, natura wie co robi ;DD a niestety hermafrodytyzmu u nas nie ma i u żadnych stworzeń gdzie wystepuje opieka nad młodym ;)
Rozumiem, że samotni ojcowie, i samotne matki, to najgorsze, co może spotkać młodego obywatela, bo nigdy nie wychowają dziecka porządnie.Więc odmówmy prawa do in vitro tym, którzy sami z płodzeniem dzieci sobie nie radzą, skoro natura wie co robi, to również nie powinni mieć dzieci. Macierzyństwo i tacierzyństwo, to nie tylko moment zapłodnienia i ciąża.

Zgadzam sie.. dobór naturalny! Jeżeli organizm matki nie moze mieć dzieci to po co na siłe?! w domach dziecka jest tyle nieszczesliwych małych i zdrowych dzieci..po co ryzykować?!
@cancri, takich samych argumentów używają ateiści, że oni nie będą nikogo zmuszać do religii i tak będzie najlepiej dla dziecka, bo samo wybierze. Ty tak podchodzisz do orientacji. Jednak nie każdy model jest tak samo równy

a ja ich akceptuje, nie obchodzi mnie jak uprawiaja sex i nie rozwodze sie nad tym czy mnie to obrzydza:)

mam kolege geja, dowiedzialam sie przez przypadek i nawet przez mysl mi nie przeszło, zeby sie od niego odwrocic " bo jest inny" 

Homo, hetero to tacy sami ludzi, mam podobne zdanie do Cancri. 

dumnybabiszon napisał(a):

jestem za związkami partnerskimi dla par hetero jak i homo - regulują sprawy prawne. Lecz nie uważam, że pary homoseksualne powinny mieć prawo do adopcji


jestem tego samego zdania.
choruje na postępujące PCO i przyswajam powoli do siebie wiadomość że metoda in vitro może dotyczyć kiedys i mnie choć bardzo wierze że jednak będzie mi dane w sposób naturalny zajść w ciąże :)
uważam że jest to jest to metoda dla tych co nie mają po prostu innego wyjśćia..
a wychowywanie dziecka przez dwie kobiety które ze względow oczywistych nie mogą miec razem dziecka  jest jednak jakimś wyborem...ehh nie wiem już sama niby jestem za tym niby nie..
Osobiście nie mam nic przeciwko takim parom, ich życie niech robią sobie co z nim chcą. Co do adopcji to jestem na nie, wszystko super -nie wątpię, że dziecko dosatnie dużo miłości itd, tylko takie dziecko może zostać odrzucone przez rówieśników, traktowane jako inne, bo dwóch tatusiów czy dwie mamusie.
Pasek wagi
A ja duzo nie napisze, bo zgadzam sie totalnie z CANCRI... I tyle...
"Nie obnosili na ulicach"?! Co wy mówicie... Jak można się "nie obnosić" z tym, kim się jest. To tak samo, jakby ktoś homo powiedział "Nie przeszkadzają mi pary hetero, ale niech się ze swoją miłością nie obnoszą". Co innego, jak jakaś para się namiętnie całuje nade mną w autobusie - ale wtedy to mnie absolutnie nie obchodzi, czy to dwie dziewczyny, dwóch facetów czy para hetero. Homoseksualizm był, jest i będzie. Jest naturalny (dowodem na to jest choćby to, że występuje też u zwierząt). To nie jest "wynalazek" XXI wieku, ot taki pomysł na życie nowy. Różnica polega na tym, że teraz tolerancja jest znacznie większa i ludzie homo mają wreszcie szanse na normalne życie, bez ukrywania się i strachu przed reakcją innych. I ja chciałabym żyć w świecie, gdzie pary homo stoją na równi z hetero.
Jestem za legalizacją związków i za adopcją też. Dzieci wychowane przez pary homoseksualne są tak samo szczęśliwe, jak te wychowane przez pary hetero (można sobie w necie obczaić najnowsze psychologiczne badania). Homoseksualizm to nie jest tylko seks z osobą tej samej płci - to jest też zakochanie, troska, odpowiedzialność, wszystko to samo, co w związku "hetero". I to też jest rodzina, która ma prawo wychować dzieci. Nie chcę powiedzieć, że wśród homoseksualistów nie ma patologii, że to są zawsze dobrzy, nieskazitelni ludzie. Ale patologia rodzinna występuje znacznie rzadziej, choćby ze względu na to, że nie mają możliwości "wpadki" i tworzenia rodziny tylko dlatego, że kiedyś się upili i zrobili dziecko.
A już w ogóle nie rozumiem, jak można się nie zgadzać na zalegalizowanie małżeństw homo. Co nam do tego, kto się z kim żeni, jak to może przeszkadzać, że Jasiek i Piotrek są małżeństwem. Mnie to nie robi żadnej różnicy, a oni nie mają problemu z wejściem do szpitala, kiedy któryś z nich jest chory, a wpuszcza się tylko rodzinę. Zalegalizowanie małżeństw nie sprawi, że nagle homoseksualistów się namnoży jak mrówek i rasa ludzka wyginie =='
Podejście "A niech sobie będą, bylebym ich nie oglądał(a)" wkurza mnie chyba nawet bardziej niż skrajna nietolerancja.
Pasek wagi
Mieszkam w kraju, gdzie dzieci moga miec dwie mamusie lub dwoch tatusiow. Zapewniam was, ze nie sa odrzucane przez rowiesnikow. Tak, jak dzieci wychowywane przez samotna matke, przyszywana babcie, lub ojca alkoholika.
Trzy razy tak!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.