Temat: Czy wasz partner jest dla was najważniejszy?

Naszło mnie dziś na rożnego rodzaju rozmyslania w ten dłuugi wieczór. Zastanawiam się nad moim i mojego TŻa związkiem... Powiedzcie mi jak to jest u was. Czy mojego wybranka życiowego traktujecie jako priorytet ? Bo ja się czasem zastanawiam czy mój facet mnie olewa czy poprostu jak jestem przewrażliwiona. Mam np. kolezankę która swojego faceta stawia ponad wszystko, pokłóci sie z mamą ale pójdzie do swojego tż, odmówi spotkania kumpeli bo facet ma wolny wieczór i sie z nim spotyka, kupi mu super prezent na urodziny choby miałaby wydac wszystkie oszczednosci których na niewiele... Ja taka nie jestem i znam granicę. Potrafię dużo zrobić dla mojego Tżta ale ważna jest też dla mnie moja rodzina i moje potrzeby. Jednak mój facet czasem zachowuję sie jakby wszystko bylo ważniejsze ode mnie... przykładów mozna by było mnożyć.. A jak to jest u was?
A co powiecie na taka sytuacje: ja z moim tż spotykam sie tylko w sobote i niedziele bo on dosc dlugo pracuje i wraca pozno, jest zmeczony itd. Ale ostatnio miał taki tydzien w pracy że wracał wczesniej, konczył prace tak jak ja kolo 16 i rozumiecie to że od poniedzialku do piatku tak konczył i nie mial ochoty/czas sie ze mna spotkac choc wiedział ze mało sie widujemy. Wykrecał sie ze go brzuch boli, a to ze pojdzie wczesniej spac, a to że pojdzie z ojcem pospacerowac z psem, a to do brata pojedzie itd... Wkurzyłam sie, bo nie znalazł ani jednego wieczora dla mnie, nie mówie zeby codziennie bo ja tez mam swoje sprawy ale raz ? zaznaczam ze mieszkamy w jednym miescie...
Kiedys stanelam po stronie swojego ex, zamiast rodziny choc mieli racje. Ale bylam mloda i glupia. Teraz z moim obecnym partnerem nie mialam takiej sytuacji aby sie przekonac kto jest wazniejszy.
Mój Tż niestety na pierwszym miejscu stawia jego rodzicow i rodzenstwo a potem dopiero mnie i to przykre po 6 latach. Z jednej strony to cenie bo moja rodzina tez jest dla mnie bardzo ważna ale gdy jest taka sytuacja że on ma wybrać pomiędzy np. tym ze jego brat go o cos poprosi a tym ze ja go poprosze to zawsze wybierze jego. Kiedys mi powiedział, że przecież nie jestem jeszcze w rodzinie :(
gwiazdkaa: kończy pracę późno, to znaczy o której? O północy? Jeśli tak, to z kolei pewnie zaczyna po południu? Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić porę, że nie ma się ochoty spotkać ze swoją dziewczyną czy partnerką.
mój mąż jest dla mnie ważny, ale nie jest najważniejszy, nie odczuwam potrzeby spędzania z nim każdej wolnej chwili, bo bym się chyba udusiła w takim związku :)
Pasek wagi
Zdecydowanie jest najważniejszy, i wiem że ja dla Niego również, ale znajomych nie odstawiam na boczny tor, On też nie, nawet nie chciałabym by ograniczył swoje spotkania z kumplami. Spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę i jest cudownie
Jest jedynym z moich piorytetów,ale na pewno nie głównym.
Teraz przeczytałam odpowiedzi wiekszosci i jestem zdziwiona.
Rozumiem kochac drugą osobę,ale bez przesady.Skoro On jest dla was najważniejszy-ważniejszy niz mama,tata,wy same,wasze potrzeby i marzenia, to co zrobicie jak np.od was odejdzie?Skoro jest najważniejszy to nie pozostanie wam nic tylko skoczyć pod pociąg.

Miłość miłością ale trzeba też umieć żyć.
na początku było totalne odcięcie od świata i był jedynym co mnie obchodziło absolutnie ponad wszystkim:P no ale otrząsnęłam się z tego i teraz więcej 'żyję ' na pewno również poza związkiem :)

2fast4u napisał(a):

mój mąż jest dla mnie ważny, ale nie jest najważniejszy, nie odczuwam potrzeby spędzania z nim każdej wolnej chwili, bo bym się chyba udusiła w takim związku :)


wyjęłaś mi to z ust
a najważniejszy dla mnie jest SYN

DuszekAgnieszka napisał(a):

gwiazdkaa: kończy pracę późno, to znaczy o której? O północy? Jeśli tak, to z kolei pewnie zaczyna po południu? Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić porę, że nie ma się ochoty spotkać ze swoją dziewczyną czy partnerką.

Pracuje zwykle od 7 do wieczora ( praca fizyczna ). Nie raz dojeżdzaja cała ekipą po 100km wiec sam dojazd schodzi 2h czasami. Jesli skoncza o 19 to w domu jest o 21, bo pracuja w roznych miejscach. I jak przyjedzie o 21 wykapie sie i cos zje to idzie zaraz spac...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.