Temat: rozstac sie czy ratowac to malzenstwo??pomozcie mi:((

jjjjjjjj
wg mnie nie warto ze wzglledu na dziecko, jestes mloda jeszcze Ci sie ulozy
Na dziecku może odbić się bardziej Wasz toksyczny związek pełen kłótni niż rozwód
Pasek wagi
Przykro mi, ale ten człowiek nie zasługuje na Ciebie. Ty dla niego zrobiłabyś wszystko, a on traktował Cię jak powietrze. Co to znaczy pojechać do rodziców na 3 miesiące gdy ma się żonę i dziecko?! Nie dopuszczam nawet do siebie takiej myśli by mój przyszło mąż coś takiego zrobił, tym bardziej by mnie obrażał, bluźnił i nie wspierał !!!! 

Przy podjęciu decyzji w sprawie pracy stał z boku, przecież Ty jesteś częścią jego życia, powinien Ci doradzić, wspierać, powiedzieć czy robisz dobrze czy może źle! 

Sama jestem z rozbitego małżeństwa i wiem jak ciężkie może być dorastanie bez ojca Twojemu dziecku jak i Tobie, ale może do tego czasu znajdziesz kogoś komu naprawdę będzie na Tobie zależało, okaże Ci uczucia i zrobi wszystko by Cię uszczęśliwić!

Życzę powodzenia, jednak zastanów się jeszcze raz nad podjęciem tej decyzji. Cokolwiek nie zrobisz, pamiętaj że Twoje i dziecka szczęście liczy się najbardziej. A właśnie, pomyśl o tym czy jak dziecko będzie starsze to nie będzie się na nim wyżywał? Wyzwie, zbluzga... Nie okaże żadnego zainteresowania, uczucia. To na psychice dziecka też na pewno się odbije.
Bardzo przykro mi, że tak się dzieje. Nie chciałabym jednak doradzać ci co masz zrobić, bo powinna być to tylko twoja decyzja, płynąca z twojego serca, więc życzę ci tego abyś jak najszybciej miała podjętą tą decyzje. Trzymam za ciebie kciuki i pozdrawiam
jesteś młoda, jeszcze znajdziesz kogoś fajnego :)

Po mojemu sytuacja jest już jasna - nic z tego nie będzie, a mężowskie obietnice poprawy to jak obietnice alkoholika, że już pić nie będzie... Złóż wniosek o rozwód dziewczyno i nie oszukuj się, że będzie po twojemu. Może nawet będzie trochę lepiej, ale facet, który ubliża żonie i przejawia objawy agresji (mimo, że jeszcze nie bije) nie rokuje na radykalną poprawę, a z całkowitą pewnością nie spełni twoich nadziei na czuły, romantyczny związek przepełniony wzajemnym szacunkiem. Jeśli zostaniesz w tym małżeństwie, za kilka lat (a może nawet kilkanaście) dojdziesz do wniosku, że zmarnowałaś życie, a tego nie da się cofnąć. Odwagi!

Pasek wagi
Aaa ja nie będę prawiła morałów i stawiała rad. Musisz sobie odpowiedzieć czy:
1. Kochasz go?
2. On kocha Ciebie?
3. Szanuje Ciebie?
4. Wspiera?Pomaga? Byłby gdybyś zachorowała?
5. Gdybyś straciła pracę możesz liczyć na jego pomoc?
6. Traktuje Cię jako kobietę i docenia?
7. Dałaś mu dziecko- największe szczęście- dziękuje Ci za to?
8. Masz spokój wewnętrzny przy nim, poczucie bezpieczeństwa i poczucie wartości?
9. Jesteś dla niego najpiękniejszą kobietą? adoruje Ciebie?
Jeśli tu wszędzie przeważającą odpowiedzią jest NIE. Siądź przemyśl swoje życie, przeanalizuj na spokojnie. Zastanów się czego pragniesz w życiu, jakie są marzenia. Odpowiedź sobie na pytanie czy możliwe one są do spełnienia przy nim czy jednak nie. Nawet jeśli będziesz się tu wahała to jednak jest duże ale na to...napisz sobie cele i twoje pragnienia, każde marzenia. Spójrz na dzieciątko, bo ono daje najwięcej szczęścia i spokoju w tych trudnych chwilach, pomyśl co byś chciała dla niego, czego pragnęła...Decyzja nie jest łatwa, ale tkwienie w piekle nie ma sensu, bo to zwyczajne przyzwyczajenie jak dla mnie, obawa przed jutrem co będzie. Każda się  boi, ale pamiętaj kobieta silną jest. Jesteśmy silniejsze od niejednego faceta!!! Nie ma silniejszej istoty na świecie a Twoje dziecko, Twoje szczęście i miłość prawdziwa czysta jest Twoją siłą o lepsze i szczęśliwe jutro a co najważniejsze spokojniejsze. Tego spokoju już zaznałaś i gdyby nie jego teraźniejsze mącenie dalej by ono trwało prawda??bardziej byś je odczuwała...terapia karteczkowa pomoże...napisz  swoje marzenia i pragnienia dla siebie samej i dziecka. Napisz co byś chciała zmienić w sobie, w życiu na codzień, co sobie kupić i jak zmienić się jako kobieta, może jakieś kursy dodatkowo ukończyć. Pomyśl nad wszystkim co związane jest z Twoim życiem i jak realizacja tego by wyglądała przy nim...Życie jest krótkie pamiętaj o tym...szanuj siebie i swoje szczęście oraz czas, bo jutro dla nas jest nieznane i wszystko może się stać....
Pasek wagi
chyba to jednak był morał hihi
Pasek wagi
Według mnie powinnaś zrobić to jak najszybciej, przede wszystkim dla dobra dziecka. Ono wyczuje, że jest w domu napięta atmosfera, że się kłócicie i to na nim w głównej mierze się wszystko odbije. Jak sama przyznałaś - mąż też Ci w niczym nie pomagał, a nawet wiele spraw utrudniał, dlatego teraz będzie Ci w znacznej mierze łatwiej. Ważne, żebyś odzyskała spokój wewnętrzny i znalazła szczęście, a tego bardzo Ci życzę, bo wtedy Twój maluszek będzie również szczęśliwy - a to jest najważniejsze dla każdej matki.
Kochana, znam mnóstwo przypadków gdy ludzie z pokora do siebie wracali, albo inne gdy zaczynali nowe osobne życia i byli szczęśliwi. To Ty musisz wybrać . Wg Twojego opisu sytuacji jeżeli on się zmienił nosiłabym tzw "poker face" i cały czas prowadziła rozmowy w stronę rozwodu, a gdy on już będzie blisko tzn blizej niż był emocjonalnie wtedy mu pwoiedziała "że jak kiedyś będziesz żałowała tej decyzji nigdy wiecej na niego nawet nie spojrzysz" oto moja rada....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.