27 stycznia 2012, 22:28
Wasi Partnerzy Was nie zdradzaja???jesli tak,skad taka pewnosc????? Ciekawi mnie to bardzo...:)
28 stycznia 2012, 10:34
Jestem pewna w 100% śledze go 24h na dobe pozatym z pracy zaraz wraca do domu wiec nie miałby nawet kiedy he
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
28 stycznia 2012, 10:43
zaufanie :-) po prostu ufam i on ufa mnie.
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2257
28 stycznia 2012, 10:50
bo mu ufam, bardziej bym się bała, że po prostu się w kimś zakocha i mnie zostawi, to nie jest facet który zdradza, i nikt mnie nie przekona, że wszyscy faceci są tacy sami, mój to ostatni egzemplarz romantyka
28 stycznia 2012, 11:11
zaufanie i typ charakteru człowieka :)
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
28 stycznia 2012, 11:15
Swoją drogą, nie rozumiem podejścia typu "ufam swojemu facetowi, ale nie ufam pijanym kobietom". Po co spotykać się z facetem, którego uważacie za takiego idiotę?
Edytowany przez fraupilz 28 stycznia 2012, 11:20
28 stycznia 2012, 11:26
Ufam mojemu chłopakowi, wiem, że nie zdradziłby mnie z nikim. Jestem jego pierwszą partnerką i będę jedyną
wiem (widzę!) że jest atrakcyjny i pociągający, ale zawsze wyznacza barierę między sobą a poznanymi dziewczynami, kończąc rozmowę zdaniem: "Jesteś bardzo sympatyczna! Musisz kiedyś poznać moją dziewczynę!" Mimo że ma bardzo różnych kolegów tzn takich którzy nie przepuszczą okazji i takich na szczęście którzy są wierni swoim dziewczynom, żonom.
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
28 stycznia 2012, 11:28
wiem, że nie zdradza, bo mu ufam. Tyle.
- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 535
28 stycznia 2012, 11:31
Bo kto by go inny chciał :P
28 stycznia 2012, 11:37
Bo go nie mam :P Ale jakbym miała, to na pewno by zdradzał, oni tacy po prostu są i tyle. Może wytrzymają rok, dwa, nawet pięć, ale w końcu to zrobią. Jeszcze nie zdarzył mi się facet, na którym bym się nie zawiodła (niekoniecznie w kwestii zdrady).