Temat: Czy jestescie pewni,ze....????

Wasi Partnerzy Was nie zdradzaja???jesli tak,skad taka pewnosc????? Ciekawi mnie to bardzo...:)
Ja ufam Mojemu. A jeśli by to zrobił to pokazała by Mu,że bardzo dużo stracił.
zaufanie i szczere uczucie. widzę to w jego oczach, wiem, że jestem dla niego wszystkim i on nie pozwoliły sobie na to, żeby mnie stracić.
Nie mam partnera!
Pasek wagi

fraupilz napisał(a):

pococito napisał(a):

fraupilz napisał(a):

Jestem pewna, że mnie nie zdradza, bo za dużo miałby do stracenia żeby sobie na to pozwolić.hahahhahano lepszej od ciebie to juz pewnie nie ma:)
Zapomniałam, że na tym forum wypada mieć niską samoocenę i uważać się za ostatni pasztet.Długo budowany związek, masa poświęcenia z obu stron, wspólne sprawy... Myślisz że oddałby to wszystko żeby przespać się z jakąś "lepszą"?
lepsza ,nie lepsza nie ma tu nic do rzeczy...znam dziewczyne jest modelka i facet ja zdradzil o wiele z gorsza...
Zaufanie to podstawa. Ufam mojemu Narzeczonemu i nawet nie mysle o zdradzie. :)
W sumie nigdy nie ma się pewności co robi nasza druga połówka gdy nie ma nas przy niej. Nie należy jednak popadać w paranoję i śledzić dziewczyny/chłopaka. Prawda wyjdzie sama na jaw z czasem. Trzeba mieć zaufanie do drugiej osoby, a poza tym to jak się z kimś jest długo (w moim przypadku 5 lat) to już się tą osobę zna na tyle dobrze.

 Moj jest w pracy caly dzien, poznaje codziennie roznych ludzi, w tym kobiety, wiem,ze niektore skladaja mu ''niemoralne propozycje'', praktycznie do siebie nie dzwonimy w ciagu dnia, widujemy sie tylko rano i wieczorem, raz na jakis czas wychodzi na noc tylko z kolegami, do tego jest super przystojny, ma rozne konta internetowe, do ktorych ja nie mam dostepu, - teoretycznie wrecz powinnam myslec,ze z kims sypia. Ale nie mysle. Ciezko racjonalnie wytlumaczyc dlaczego- po prostu mysle,ze obojgu nam jest ze soba na tyle dobrze (choc na pewno zawsze mogloby byc lepiej),ze zadne z nas nie czuje potrzeby,zeby szukac wrazen gdzie indziej.Oboje jestesmy dobrymi ludzmi, choc wiem,ze dobrzy ludzie tez robia zle rzeczy. Ale mam takie poczucie,ze dopoki oboje jestesmy dla siebie dobrzy, to nikt nikogo w ten sposob nie zrani.

Madeline1992 napisał(a):

Jestem pewna w 100% śledze go 24h na dobe pozatym z pracy zaraz wraca do domu wiec nie miałby nawet kiedy he

 

Jesteś chora.

Każdy zdradzi jeśli chce :) a to, że nie ma kiedy to prawda... jedynie w pracy, jeśli by się wyrwał.. Ale po co miałby mnie zdradzać... Byłby głupi i by tego żałował :)
ponieważ gdy się jest z kimś w związku to mu się ufa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.