Temat: Czy jestescie pewni,ze....????

Wasi Partnerzy Was nie zdradzaja???jesli tak,skad taka pewnosc????? Ciekawi mnie to bardzo...:)
Zaufanie, a po drugie rozumiemy się idealnie, prędko nie znajdzie takiej dziewczyny jak ja :)
Bo mu zależy, bo się stara, bo codziennie mi powtarza, że nigdy w życiu nie był tak szczęśliwy, bo zdrada jest dla niego czymś obrzydliwym. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki z obsesją na punkcie swoich facetów, których wrzucają razem ze ścierwem do tego stereotypowego wora, z facetami, którzy z przerośniętym ego myślą tylko o jednym. ZAUFANIE DO PODSTAWA!
tak ...jestem pewna ....

AdziSka21 napisał(a):

to ,ze pozwolilam nie oznacz,ze ma tak zrobic..ma swoj rozum:)
-ma swoj rozum, MESKI ROZUM! upewnij sie ze on o tym wie ze nawet jesli mu wolno to mu nie wolno!!:)  bylam w doslownie takiej samej sytuacji i moj nie rozumial i zrobil to (nie sex ale calowal sie itd ) bo przeciez mu powiedzialam ze moze!
Pasek wagi
Ja niczego w życiu nie jestem pewna. Okazja czyni złodzieja. Ja kiedyś zdradziłam..poznałam kilku facetów, którzy byli w związkach i próbowali "szczęścia" u mnie... Moim zdaniem taka PEWNOŚĆ graniczy z naiwnością.
ja nie ufam, poprzedni mnie zdradził a wygłądało wszystko ok więc teraz choćby obecny stanął na glowie mam pewną rezerwę zaufania. Uciążliwe i nie dobre ale inaczej nie potrafię.

Mój facet pozytywnie przeszedl test wierności :)))))

THICKgirl napisał(a):

Mój facet pozytywnie przeszedl test wierności :)))))


A co to za test? :-)

A tak ogólnie - popieram Cancri. Też nie należędo osób dla których własne poczucie wartości zależy od drugiej osoby. Mam męża, ufam mu - nie mogę powiedzieć że mam 100% pewności, bo taką miałabym tylko gdybym spędzała z nim 24h na dobę 7 dni w tygodniu :-) Ale gdyby przydarzyło się coś takiego, że zdradziłby - ok byłoby pewno ciężko, ale kurcze nie poświęcam całego swojego życia na robienie wszystkiego, żeby utrzymać faceta. W razie czego - droga wolna, jak mu gdzie indziej będzie lepiej :-)
jestem pewna!!! skąd ta pewność??? Bo jak się kogoś kocha to się go nie zdradza!!! TO WŁAŚNIE JEST JEDNA Z ZALET PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI ;) no i oczywiście ZAUFANIE!!!... bez tych dwóch "rzeczy" (składników) nie ma związku"

Torcikowa napisał(a):

Zaufanie, a po drugie rozumiemy się idealnie, prędko nie znajdzie takiej dziewczyny jak ja :)

a kto mowi ze chcialby szukac drugiej takiej na stale?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.