Temat: przyjaźń

Mam 4 bliskie mi koleżanki, które mnie z kolei uważają za przyjaciółkę. Sama używam tego określenia dość ostrożnie, bo niestety boleśnie odczułam jego nadużywanie w przeszłości.

Pierwszą poznałam w drugiej klasie podstawówki (13 lat temu), drugą w 3 (12 lat temu), trzecią w LO (6 lat temu), a czwartą i aktualnie chyba najbliższą równo rok temu   Staram się wierzyć, że to przyjaźń.

Poznałam moją przyjaciółkę w internecie na początku jesieni 2009. Nadal przyjaźnie się z nią głównie przez gadu, ponieważ dzielą nas kilometry - mimo to, spotykamy się co półtora miesiąca, 1/3 naszych spotkań to spotkania dwu, a nawet trzy-dniowe. Jest jedyną osobą, z którą rozmawiam, tak samo jest z nią, bowiem jest to osoba z tendencją do depresji. Cóż, ze swoim ojcem nie gada już 4 miesiąc, mimo, że mieszkają razem. Życie. Mogłabym dla niej umrzeć.

wierzę. Jedną poznałam w podstawówce i teraz chodzimy razem do klasy, a druga doszła do mojej kl. 2 lata temu i od razu się polubiłyśmy.

Poznałam się z moją przyjaciółką w pierwszej klasie liceum, czyli już 9 lat, ale dopiero po liceum się tak naprawdę zaczęłyśmy przyjźnić. Jest najlepsza! :), wierzę w przyjaźń, mieszkamy w innych miastach, widzimy się raz na miesiąc, gadamy ze sobą przez tel. lub fb kilka razy w miesiącu tylko, ale rozumiemy się bez słów ! :). Uwielbiam ją :).

Nie mam przyjaciolki! ostatnia mialam w podstawowce,ale czy to byla prawdziwa przyjazn? nie wiem...

Teraz jak juz, to mam dobre znajome(kolezanki) to wszystko.

No jest jeszcze siostra....jej moge zaufac bezgranicznie

A tak poza tym, chyba wierze w przyjazn na cale zycie....wszystko zalezy od ludzi!

ja mam taką...przyjaciółki od 23 lat...a mamy po 23. Śmiejemy się, że znamy się od komórki jajowej-nasze mamy razem się wychowały, my też

Moją przyjaciółkę poznałam, hmm.. ciężko stwierdzić bo nasze mamy twierdzą że znałyśmy się już jak jeszcze w brzuchach byłyśmy czyli w sumie od urodzenia się znamy.. 17 lat :) I mimo tego że mieszkamy daleko od siebie, bo 5 lat temu wyjechałam za granicę to dalej utrzymujemy kontakt, przynajmniej raz w tygodniu gadamy na Skype i widzimy się 2-3 razy w roku :) Jest cudowna i nei zamieniłabym jej na nikogo innego! :)

ehhhh ciężko stwierdzić ...miałam tzw. "przyjaciółkę " ale się skończyła w 1 gimnazjum a teraz sie przyjaźnię z inną z którą znam się też od przedszkola ale nasza przyjaźń trwa od 3 gimnazjum do dzisiaj i oby jak najdłużej.....

Ja ją poznałam w gimnazjum, ale nie wiem, czy to przetrwa, jak pójdziemy do liceum...

Też nie wierzę w przyjaźń między kobietami, chyba że to siostry