Temat: Chłopak i piwo

Mam do Was takie pytanie: czy Wasi partnerzy też MUSZĄ codziennie wypić piwo? Czy to jest normalne i dla Was w porządku?
Bo dla mnie nie jest... jasne, ja też lubię wypić piwo, ale w weekend, może czasem w tygodniu, wieczorem do filmu czy jak gdzieś wyjdę. Ale on potrafi wejść do domu i ledwo buty zdjąć a już sięgnąć do lodówki po browara. Kiedyś aż tak źle nie było, ale od kiedy zaczął nową pracę, gdzie na delegacjach zawsze wieczorem mają piwo, to w domu też już żadnego dnia bez niego nie spędza. Jak się zdarzały dni, że jakimś sposobem wymusiłam na nim, żeby nie pił, albo po prostu jakoś nie było piwa w lodówce, to marudził mi potem cały wieczór czy na pewno nie może się napić, czy nie chcę iść do sklepu... jakby o niczym innym nie potrafił myśleć. Masakra.
Ja wiem, że jestem przeczulona na punkcie alkoholu, ale mam do tego swoje powody i o tym on też doskonale wie. Ale może przesadzam, że się na to denerwuję? Może codzienne picie piwa to nic złego? On twierdzi, że niczym innym nie potrafi zaspokoić pragnienia i po prostu musi się napić akurat piwa. Czasem też mam wrażenie, że pije je, chociaż nawet nie ma na to ochoty.
Nie wiem, powiedzcie mi proszę, jak jest u Was.
moj kiedys w ogole nie chcial pic piwa,czasami tylko,a teraz kiedy jestem w ciazy moglby pic codziennie ,a mnie to denerwuje,bo mam wrazenie,ze robi mi na zlosc,wiedzac ze sama lubie piwo,ale w jego przypadku spowodowalo to towarzystwo moze i nie pije codziennie,ale bardzo czesto i musi to byc chociaz 1 piwo;/ mnie to np denerwuje
Pasek wagi
Mój lubi się czasem napić. I jak już te "czasem" nastąpi to lubi wybierać te lepsze trunki.
Ostatnio zrobiliśmy sobie "festiwal piwa". Kupiliśmy ciekawe piwka - "nowości", jakieś droższe, importowane i takie rzadziej spotykane. Fajnie było pokosztować :)
Piwo to alkohol. Nie powinno się tym gasić pragnienia. Nie jest to normalne. 
Mój na szczęście w ogóle nie pije.. Jedynie wódkę od święta (sylwester, wesele)
Nie wiem czy to jest normalne czy nie, ale mi osobiście bardzo by przeszkadzało.
jeśli ma facet stresująca prace i to go uspokaja to czemu nie :-) mój wieczorem sobie popije co 2 , 3 dzień. Ma dużo stresów, ciężka umysłowa pracę i szefostwo wymagające cudów wiec piwko mu pomaga zasnąć. Ja sie tam nie burze. Alkoholik z niego nie jest, ja więcej potrafię wypić. Ale fakt prosto z pracy i piwo to nie jest dobrze. Pogadaj z nim ... może się za tym cos kryje. Albo powiedz, że to Ci nie odpowiada (i dlaczego) ...
Codziennie to nie jest dobrze, alkoholik nie musi byc pijany, nie ilosc ale jak często musi siegać po alkohol, oznacza alkoholizm, albo bliski stan, mnie takie cos też denerwuje, miałam w domu ojca alkoholika to wiem co to znaczy.
Codzienne picie piwa? O nie, jak już codziennie to tylko latem wieczorkiem. A kiedy ktoś musi, bo inaczej go suszy to chyba coś z nim nie tak.
dla mnie picie piwa codziennie nie jest normalne, nawet jeśli chodzi tylko o 1 piwo...uważam że ktoś taki ma problem i jest alkoholikiem
Nie, to nie jest normalne. Jak codziennie i w dodatku "musi" to się już nazywa alkoholizm. To nie jest tak, że tylko jak się awanturuje i zalewa w trupa to alkoholik

Mój tylko w weekend i czasami jak ma ciężki dzien ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.