Temat: Zaszłam w ciążę, a chłopak zaczął mnie zdradzać

To mój pierwszy list. Jestem w drugim miesiącu ciąży, a mój chłopak mnie chyba zdradza. Fakt, to była wpadka. Obydwoje nie czujemy się gotowi na dziecko, nie szczególnie nam się układało. Wychodzi po nocach, zamyka komputer kiedy podchodzę i chcę zobaczyć co robi, jego zawsze pełna skrzynka SMS-ów nagle jest pusta, nie chce rozmawiać, na Facebook-u zmienił hasło. Przez przypadek usłyszałam kawałek rozmowy telefonicznej, umawiał się z kimś i to na pewno była kobieta. Wszystkie moje pytania zbywa stwierdzeniem, że buzują mi hormony. Sama nie wiem czy ma rację. Jeśli mam to czy warto dla dziecka mu wybaczyć?
Jak cos moj zaczynał mówic ze 'cos nam ostatnio nie po drodze' daawno daaawno temu to było ale pamietam ze od razu mi niedobrze i tez mam głupie myśli ale jakos zawsze myslalam ze im bardziej faceta na siłe  tym bardziej on ucieka niestety;/ pozwoliłam wyjść z zacisniętymi zębami i po 2 godz wrócił to nie wpuściłam troszke czasu odczekałam i teraz nie wychodzi jak sie pokłócimy :)) heh
Ojoj co tutaj się wyprawia? ;-)
Pasek wagi
próbuje zrozumieć tok myślenia Aguni :D  ojj nudy nic nowego :D dajcie zaproszenia na tą grupe bo widze przespałam ;DD
Aaaa!
A to Ci powiem...Porywasz się z motyką na księżyc ^^ bo to niewykonalne.
Pasek wagi
heh;dd oj ma tam jakąś swoją racje ale pogmatwane to :)
hahahahahahahaha nie wytrzymam hahaha
ale zasmiecacie temat :D

ja nie zasmiecam

niewiele tu moich wpisów

aguuniek19889 napisał(a):

jak oni brali slub to ja bylam za oceanem i wylecialam tam duzo wczesniej jak sie szykowalirobilam duzo innych rzeczy zeby sie osmieszyc przed facetami wiec taki slub to bylaby pestka.jeszcze tydzien temu szukalam lekow zeby je przedawkowac bo partner chcial zebym rozmawiala o swoich problemach z rodzina. a w tym tygodniu powiedzialam ze mu przy... rdole za to ze zaczal mnie krytykowac za balagan rok temu raz przedawkowalam leki, a raz grozilam ze kreta polkne, w obu przypadkach za to ze chcial zerwac, nie raz rzucalam rzeczami ost raz poszedl telefon w czwartek czy piatek zobacz co musi moj facet od 1,5 roku znosic.

Sorry ale jak dla mnie to jest dzicinada,facet ma być z Tobą na siłe?? i tak sobie nic nie zrobisz a nawet gdyby to chyba duzo osób za Toba by nie płakalo.Moja rada,idz do specjalisty bo masz zaburzenia. To Twoje życie i jak je przejdziesz zalezy od Ciebie. Ja na Twoim miejscu kopnełabym faceta,wiem ze ciezko ale jak chce odejść to Ty mu otwórz drzwi.... nie warto tak sie zachowywać.Fakt ciezko jest sie rozstać ale na świecie jest tyle facetów....;)
Pomyśl bo to co piszesz innych rozśmiesza.
Idz pogadaj z psychologiem lub z psychiatrą;)
a dlaczego mam z nim zerwac? bo nie chce miec dzieci?

smieszna jestes

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.