- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 165
17 stycznia 2012, 15:34
To mój pierwszy list. Jestem w drugim miesiącu ciąży, a mój chłopak mnie chyba zdradza. Fakt, to była wpadka. Obydwoje nie czujemy się gotowi na dziecko, nie szczególnie nam się układało. Wychodzi po nocach, zamyka komputer kiedy podchodzę i chcę zobaczyć co robi, jego zawsze pełna skrzynka SMS-ów nagle jest pusta, nie chce rozmawiać, na Facebook-u zmienił hasło. Przez przypadek usłyszałam kawałek rozmowy telefonicznej, umawiał się z kimś i to na pewno była kobieta. Wszystkie moje pytania zbywa stwierdzeniem, że buzują mi hormony. Sama nie wiem czy ma rację. Jeśli mam to czy warto dla dziecka mu wybaczyć?
- Dołączył: 2011-12-01
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 510
13 lutego 2012, 22:14
mówiłas ze spotykałas sie z nim juz po slubie tez.. wiec wiedziałaś;d fakt nie za fajny typ ale w takim razie po co sie z takim umawiać?!
13 lutego 2012, 22:15
a ty bylabys z kims wiedzac ze on nie chce dziecka a ty pragniesz go miec?
jak widac dziewczyny wybraly dziecko zamiast milosci.
z tamtym sie sypialam caly czas przed slubem, i do momentu ciazy i ost raz jak sie spotkalismy jak wiedzialam ze ojcem bedzie.
gdyby nie ta feralna noc to kto wie - moze dalej by zdradzal swoja "kobiete" ze mna
miesiac czy nawet wiecej (ale szybko) od naszego ost spotkania wzieli slub
Edytowany przez aguuniek19889 13 lutego 2012, 22:17
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
13 lutego 2012, 22:19
bron matko, zeby on ci coś proponował, tylko to moze cie ocalic!:)
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
13 lutego 2012, 22:21
aguuniek19889 napisał(a):
a ty bylabys z kims wiedzac ze on nie chce dziecka a ty pragniesz go miec?jak widac dziewczyny wybraly dziecko zamiast milosci.z tamtym sie sypialam caly czas przed slubem, i do momentu ciazy i ost raz jak sie spotkalismy jak wiedzialam ze ojcem bedzie.gdyby nie ta feralna noc to kto wie - moze dalej by zdradzal swoja "kobiete" ze mnamiesiac czy nawet wiecej (ale szybko) od naszego ost spotkania wzieli slub
ja, bym nie była, nic dobrego z takiego zwiazku by nie było,
i znowu mam racje, nie mozesz jednak przezyc tego bosko szalonego gwałciciela:)))
13 lutego 2012, 22:21
akurat ost powiedzial ze chce zebym po rekonwalescencji, sie wprowadzila zeby mnie odciagnac od mojej chorej sytuacji w rodzinie
slubu w przyszlosci nie musimy brac bo to zaden obowiazek w sumie to i lepiej bo kogo mam zapraszac jak bede sklocona z jedna czescia rodziny a druga bedzie mi to wygarniac?
13 lutego 2012, 22:24
gdybym chciala byc z nim to bym powiedziala jej o naszym romansie albo wtargnelabym na ich slub w usc
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
13 lutego 2012, 22:28
aguuniek19889 napisał(a):
gdybym chciala byc z nim to bym powiedziala jej o naszym romansie albo wtargnelabym na ich slub w usc
nie zrobiłas tego, bo nawet ty wiedziałaś o tym, ze sie totalnie osmieszysz,a on publicznie Cie pogoni! Byłby wstyd co niemiara!!! Ot co
13 lutego 2012, 22:36
jak oni brali slub to ja bylam za oceanem i wylecialam tam duzo wczesniej jak sie szykowali
robilam duzo innych rzeczy zeby sie osmieszyc przed facetami wiec taki slub to bylaby pestka.
jeszcze tydzien temu szukalam lekow zeby je przedawkowac bo partner chcial zebym rozmawiala o swoich problemach z rodzina.
a w tym tygodniu powiedzialam ze mu przy... rdole za to ze zaczal mnie krytykowac za balagan
rok temu raz przedawkowalam leki, a raz grozilam ze kreta polkne, w obu przypadkach za to ze chcial zerwac, nie raz rzucalam rzeczami ost raz poszedl telefon w czwartek czy piatek
zobacz co musi moj facet od 1,5 roku znosic.
- Dołączył: 2011-12-01
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 510
13 lutego 2012, 22:42
Chcesz zeby był z tobą z litości?! Biedny i co on ma zrobić? nawet jak chce cie rzucic to pomyśli '-zaraz sobie cos wariatka zrobi i bede miał przesrane do konca zycia..' yh moj to by sie w głowe popukał jakbym mu cos takiego powiedziała:DD i chyba wyśmiał albo na terapie wysłał;dd z reszta nie wiem bo to dla mnie za bardzo ponizajace takie cos odwalać ;|||
13 lutego 2012, 22:47
on jest bardzo cierpliwym czlowiekiem.
ponizam sie, masz racje, a mnie jest glupio ze ma taka idiotke w domu, wie ze teraz jestem znerwicowana bo czeka mnie operacja. i nikt z rodziny na inne tematy nie rozmawiaja - tylko kto kiedy i jak - szpital, lekarz i metoda.