- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 165
17 stycznia 2012, 15:34
To mój pierwszy list. Jestem w drugim miesiącu ciąży, a mój chłopak mnie chyba zdradza. Fakt, to była wpadka. Obydwoje nie czujemy się gotowi na dziecko, nie szczególnie nam się układało. Wychodzi po nocach, zamyka komputer kiedy podchodzę i chcę zobaczyć co robi, jego zawsze pełna skrzynka SMS-ów nagle jest pusta, nie chce rozmawiać, na Facebook-u zmienił hasło. Przez przypadek usłyszałam kawałek rozmowy telefonicznej, umawiał się z kimś i to na pewno była kobieta. Wszystkie moje pytania zbywa stwierdzeniem, że buzują mi hormony. Sama nie wiem czy ma rację. Jeśli mam to czy warto dla dziecka mu wybaczyć?
- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 165
17 stycznia 2012, 15:52
Nie byłam gotowa na dziecko, ale nie powiedziałam, że go nie chcę. Nigdy bym go nie zabiła.
17 stycznia 2012, 15:54
serio zbierz się na rozmowę z nim i to szybko bo od tego zależy Twoja przyszłość. Postaw sprawę jasno!
jeszcze ten jego brak zaangażowania
- Dołączył: 2009-12-02
- Miasto: Moje Miejsce
- Liczba postów: 3032
17 stycznia 2012, 15:54
Moze osaczylas chlopaka za bardzo i wystraszyl sie tego wszytskiego bo to nowe-dziecko i twja jak widac chorobliwa zazdrosc i sprawdzanie do granic mozliwosci...
17 stycznia 2012, 15:54
kolakao napisał(a):
Ja naprawdę starałam się rozmawiać, na początku
że wini mnie za tą ciążę, więc spytałam nawet czy
żebym usunęła ( nie miałam jednak zamiaru tego zrobić),
że to moja decyzja. Nie angażuje się w to, że
rodzicami. Kiedy pytam o te nocne wyjścia mówi, że
na spacer pomyśleć. Tylko, że wraca po 3 godzinach. Nie
wtedy nawet odpisać na głupiego sms-a, a mam prawo się
gdzie jest mój chłopak o 2 w nocy.
spokojnie..dla faceta to też trudne. dopiero się dowiedział, ze będzie ojcem. Zamiast pisac smsa, zadzwoń. Bądź dobra i spokojna, lecz stanowcza. Z czasem sie ułoży. Macie na to jeszcze 7 miesięcy. Nie denerwuj siebie i dzidziusia:*
Jak coś służę radą. Znaczy mogę podzielić się doświadczeniami, bo też trochę ich miałam w ciązy.
- Dołączył: 2009-10-17
- Miasto: Grudziądz
- Liczba postów: 595
17 stycznia 2012, 15:56
zobaczysz jak będzie między wami, najwyzej sama wychowasz dzidziusia i dasz radę .zobaczysz jakiego powera da ci dzidzius.
- Dołączył: 2009-12-02
- Miasto: Moje Miejsce
- Liczba postów: 3032
17 stycznia 2012, 15:56
BezObsesji napisał(a):
Minerva81 napisał(a):Dalas sie poniesc emocjom i masz
to co masz. Asprawdzenie moze wykonczyc, moze daj
i dalejsytuacje. Za glupote placi i ty teraz to
tam głupotę, nie mów tak! nie możesz osądzać
nie zabezpieczyła się, jej sprawa. skąd wiesz, czy sama
powstałaś w wyniku takiej "głupoty" albo czy Tobie się
nie zdarzy...
W tym poscie nie rozmawiamy o mnie, a dla twojej informacji urodzilam sie po slubie wiec sama wyciagnij wnioski.
Jak dla mnie to glupota i wyrazilam swoje zdanie, a ciebie nikt nie prosil zebys sie mnie czepiala.
17 stycznia 2012, 15:56
Minerva81 napisał(a):
Moze osaczylas chlopaka za bardzo i wystraszyl sie tego
bo to nowe-dziecko i twja jak widac chorobliwa
i sprawdzanie do granic mozliwosci...
powiedziała, ze się martwi, anie że chorobliwie zazdrosna. NIE OSĄDZAJ!
17 stycznia 2012, 15:58
Minerva81 napisał(a):
BezObsesji napisał(a):Minerva81 napisał(a):Dalas sie
emocjom i maszto co masz. Asprawdzenie moze wykonczyc,
daji dalejsytuacje. Za glupote placi i ty teraz totam
nie mów tak! nie możesz osądzaćnie zabezpieczyła się,
sprawa. skąd wiesz, czy samapowstałaś w wyniku takiej
albo czy Tobie sięnie zdarzy...W tym poscie nie
o mnie, a dla twojej informacji urodzilam sie po slubie
sama wyciagnij wnioski. Jak dla mnie to glupota i
swoje zdanie, a ciebie nikt nie prosil zebys sie mnie
A Ciebie nikt nie prosił, byś czepiała się
kolakao. Takie życie. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni.
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Okinawa
- Liczba postów: 5190
17 stycznia 2012, 15:58
musisz z nim porozmawiac i postawic sprawe jasno.
zadaj mu pytanie: czy chce tegodziecka? czy chce byc z toba?
jesli oddopwie ze nie chce dziecka - bedziesz wiedziala, ze musisz dac sobie z nim spokoj!!!!!!!!!!!!!
jesli nie chce byc z toba - niech spie.dala
dasz sobie rade!!!!
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
17 stycznia 2012, 15:59
jeśli bedziesz pewna tego że cię zdradza to zostaw go! Wiem że to łatwo powiedzieć, ale za rok, dwa, trzy, będzie jeszcze gorzej, a taki palant już się nie zmieni.Teraz jesteś w ciąży i to pewnie trudno, ale może rodzina Ci pomoże, idzie samej wychować dziecko. A na pewno spotkasz innego lepszego od tego gnoja.
Szkoda nerwów nieprzespanych nocy, zdrowia, meczenia się i wierzenia że się kiedyś zmieni...