- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 165
17 stycznia 2012, 15:34
To mój pierwszy list. Jestem w drugim miesiącu ciąży, a mój chłopak mnie chyba zdradza. Fakt, to była wpadka. Obydwoje nie czujemy się gotowi na dziecko, nie szczególnie nam się układało. Wychodzi po nocach, zamyka komputer kiedy podchodzę i chcę zobaczyć co robi, jego zawsze pełna skrzynka SMS-ów nagle jest pusta, nie chce rozmawiać, na Facebook-u zmienił hasło. Przez przypadek usłyszałam kawałek rozmowy telefonicznej, umawiał się z kimś i to na pewno była kobieta. Wszystkie moje pytania zbywa stwierdzeniem, że buzują mi hormony. Sama nie wiem czy ma rację. Jeśli mam to czy warto dla dziecka mu wybaczyć?
17 stycznia 2012, 15:44
boshe jakby ktoś za tobą łaził, sprawdzał sms, chodził na fb ... to bym chyba oszalała....i... znalazła kogoś innego...
17 stycznia 2012, 15:44
porozmawiaj z nim , postaw sprawę jasno , nie powinnaś być nieszczęśliwa i cierpieć dla dziecka ,bo i tak to się na nim odbije . ! Buziaki i trzymaj się cieplutko ;*
17 stycznia 2012, 15:44
a moze z nim porozmawiaj, a nie podejrzewaj..może zmienił hasła bo byłaś zbyt wścibska. Nawet jeśli się umówił z koleżanką, zeby się wygadać, to co w tym złego? to już świadczy o tym, ze Cię zdradza? bez przesady...
- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 165
17 stycznia 2012, 15:45
Nigdy nie byłam zazdrosna, tylko bardzo dobrze go znam, jesteśmy razem 6 lat i wiem, że coś się dzieje. Po prostu to czuję
17 stycznia 2012, 15:45
kolakao napisał(a):
Nigdy nie byłam zazdrosna, tylko bardzo dobrze go znam,
razem 6 lat i wiem, że coś się dzieje. Po prostu to
a może to hormony?
wyluzuj i nie nakręcaj się. Pogadaj z nim na spokojnie. bez kłótni.
17 stycznia 2012, 15:49
no to porozmawiaj z nim i powiedz to co napisałaś tu.
że pragniesz teraz dobra dziecka i chcesz żeby miało rodziców, no i że nawet jeśli ma kogoś innego to masz nadzieję że to tylko jednorazowy wybryk i jesteś w stanie dla dobra maluszka mu to wybaczyć. wtedy decyzja będzie należała do niego.
co do sprawdzania, to ja jakoś mam wgląd do wszystkiego i mój mąż też (smsy, nk, vitalia, fb nie mam ale tez dostep byśmy mieli obydwoje, maile) i jakoś nie widzę w tym niczego złego. ja tam niczego do ukrycia nie mam i mąż przede mną też nie.
- Dołączył: 2009-12-02
- Miasto: Moje Miejsce
- Liczba postów: 3032
17 stycznia 2012, 15:50
Dalas sie poniesc emocjom i masz teraz to co masz. A takie sprawdzenie moze wykonczyc, moze daj spokoj i dalej obserwuj sytuacje. Za bezmyslnosc sie placi i ty teraz to robisz...
Edytowany przez Minerva81 17 stycznia 2012, 15:52
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
17 stycznia 2012, 15:51
a czy Twój partner jest świadomy Twojej ciąży?
edit doczytałam się o tej informacji - no to musisz porozmawiać szczerze i do bólu
Edytowany przez 2fast4u 17 stycznia 2012, 15:53
- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 165
17 stycznia 2012, 15:52
Ja naprawdę starałam się rozmawiać, na początku myślałam, że wini mnie za tą ciążę, więc spytałam nawet czy wolałby żebym usunęła ( nie miałam jednak zamiaru tego zrobić), powiedział, że to moja decyzja. Nie angażuje się w to, że zostaniemy rodzicami. Kiedy pytam o te nocne wyjścia mówi, że idzie na spacer pomyśleć. Tylko, że wraca po 3 godzinach. Nie raczy wtedy nawet odpisać na głupiego sms-a, a mam prawo się martwić gdzie jest mój chłopak o 2 w nocy.
17 stycznia 2012, 15:52
Minerva81 napisał(a):
Dalas sie poniesc emocjom i masz teraz to co masz. A
sprawdzenie moze wykonczyc, moze daj spokoj i dalej
sytuacje. Za glupote placi i ty teraz to robisz...
zaraz tam głupotę, nie mów tak! nie możesz osądzać dziewczyny. nie zabezpieczyła się, jej sprawa. skąd wiesz, czy sama nie powstałaś w wyniku takiej "głupoty" albo czy Tobie się to nie zdarzy...