- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 stycznia 2012, 14:53
Witam.
moj facet to straszny len, nic mu sie nie chce. wszystko musze za niego robic, sprzatac,zmywac,i gotowac. nie przeszkadzalo by mi to zeby nie to ze niedlugo bedziemy mieli dziecko,i bedzie trzeba sie nim zajac, i nie wiem czy to bedzie dobry pomysl,bo on nawet gotowac nie umie, nie chce sprzatac ani nic, czyli wszystkie obowiazki spada na mnie ... co mam robic? postawic mu jakis warunek ze albo sie wezmie za siebie,albo co?
17 stycznia 2012, 15:31
17 stycznia 2012, 15:32
Lagunna21 tak zgadzam sie. napisze wam przyklad z
07.00 - musialam wstac zeby mu zrobic kanapki 07.30 -
jajecznice 08.00 - pozmywalam wszystko pozniej poszlam
zajelo mi to okolo 3 godzin . potem sie wykapalam i
spac na godzinke . potem poszlam do sklepu po zakupy na
zrobilam obiad, on przyszedl zjadl postawil do zlewu,
byle gdzie rzucil i poszedl sie wykapac potem cala
lazienke zostawil ... potem chcial sie ze mna kochac,
ze nie to poszedl zjesc cos do kuchni, zjadl i znow
zostawil
17 stycznia 2012, 15:32
17 stycznia 2012, 15:33
17 stycznia 2012, 15:34
tak będzie nierobem, mało tego - nierobem nie
jej osoby, bo wiedząc, że jest w ciąży zgadza się na
extra nadskakiwanie, już bez przesady, człowiek
a nie umie się ogarnąć...
17 stycznia 2012, 15:36
Dziewczyny,Heloł To nie jest tak, że jak w domu nie
to Królewicz już nigdy szmaty do reki nie weźmie ... no
przesady. Nauczyć się można wszystkiego (prawie),
od wieku i wcześniejszego doświadczenia. Musicie tylko
zastanowić czy chcecie mieć w domu Partnera czy
pokazać i uświadomić, że dom to nie hotel i że skarpety
do pralki nie wskoczą Nie od raz, po kolei ... metoda
kroczków. My oboje pracujemy (swego czasu chodziłam
na nocki) i oboje zajmujemy się domem. Wiadomo, że są
prace, które lubimy bardziej, a inne mniej, ale możemy
wymiennie wszystko w razie "W" (podróży służbowej,
śmierci etc.). Chcieć to móc !Ps: 07.00 - musialam
zeby mu zrobic kanapki Robisz z niego 7-latka ????
17 stycznia 2012, 15:37
17 stycznia 2012, 15:38
Ja tylko jestem ciekawa czy tutaj wypowiadaja się na
temat ŻONY I MATKI czy dziewczyny samotne lub tylko
się z kimś bo napewno po ślubie jak sie zamieszka razem
sie zmieni
mieszkam z moim narzeczonym i nie przyszło mi nawet do głowy by sobie nie mógł jedzenia przyszykować, chociaż co do jedzenia do pracy to mamy trochę inaczej bo gotuję więcej na obiado-kolację.... no ale...
Madeline zgadzam się z Tobą, że kobieta w ciąży która siedzi w domu może więcej robić, ale to nie zwalnia obowiązku z faceta np za wynoszenie głupich śmiech, które nie wyrzuca się codziennie przecież... czy raz na jakiś czas pozmywać, czy chociażby po sobie....a potem ona pójdzie do pracy za jakiś czas a mieszkanie będzie zapuszczone bo on nie pomoże jej...tak nie może być..
17 stycznia 2012, 15:41
Mój wybitnym kucharzem nie jest, ale zaraz po ślubie
go uczyć kucharzenia i proste rzeczy jak jajecznica,
to robi bez problemu :)Lagunna21, niereformowalny typ?