- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto:
- Liczba postów: 394
13 stycznia 2012, 20:42
ktos z Waszego otoczenia zdradza meza, zone? Ja posiadam taka wiedze i nie bardzo wiem co z tym fantem zrobic. Mowic, nie mowic, mysle ze chyba lepiej zeby sama wpadla na zdradzie niz donosic... co Wy na to?
- Dołączył: 2009-09-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3350
13 stycznia 2012, 20:46
Zostaw to lepiej dla siebie..koniec końców to Ty bedziesz tą "złą"
- Dołączył: 2011-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 685
13 stycznia 2012, 20:46
jezeli to bylby mi ktos bliski to bym powiedziala i rowniez tego samego bym oczekiwala lepsze to niz dowiedziec sie jako ostatnia
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
13 stycznia 2012, 20:46
Mi sie wydaje ze lepiej sie wtracac,no chyba ze chodzilo by o kogos bliskiego.
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 545
13 stycznia 2012, 20:49
hmm.. trudna sytuacja. zależy kto to by był. Jesli ta osoba pomimo wszystko kohala by swoją żone/męza bylby to jednorazowy wyskok to chyba nie psułabym im związku, ale jesli romans to z pewnoscia bym powiedziala
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Rokitki
- Liczba postów: 5624
13 stycznia 2012, 20:50
Hmmm nikogo takie z mojego otoczenia ale jeśli dowiedziałabym się że jakiś mąż mojej przyjaciółki ją zdradza lub na odwrót to bym jej na pewno powiedziała.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto:
- Liczba postów: 394
13 stycznia 2012, 20:51
szkoda mi tego faceta bo jest na prawde super, najgorsze ze ten romans ma potencjal aby rozbic dwie rodziny!
13 stycznia 2012, 20:58
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu - jak mawiała moja mama. Olałabym to.
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Delhi
- Liczba postów: 3730
13 stycznia 2012, 21:02
Ja bym się nie wtrącała. Jej/jego zdrada w końcu wyjdzie na jaw
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 4682
13 stycznia 2012, 21:02
Ja bym nie mówiła bo potem wszystko skupi się na Tobie.. A ten co zdradza niech się męczy z wyrzutami sumienia.