Temat: Otwarty związek?

To taki związek, w który bawią się ludzie bez zasad oraz niewolnicy seksu. :)

Rozumiem przez to taki związek, w którym partnerzy umawiają się, że mogą uprawiać seks poza związkiem.

moim zdaniem nie ma czegoś takiego. albo jest związek i jesteśmy razem albo spotykamy się z innymi.

jak dla mnie to otwarty związek to friends with benefits, a nie związek 

Otwarty związek to po prostu koleżeństwo+seks.
I obie strony spotykaja sie z kim chca i z iloma osobami chca.

Czyli bzdura a nie zwiazek.

bzdura czy nie ale lepie powiedziec "bez zobowiazan" i bzykac sie z kim sie chce
niz byc zdradzanym bo partner ma duze wymagania i lubi urozmaicenie pan ( a czytalam o takim przypadku)

Jedno wyklucza drugie.

taki zwiazek ma np moj znajomy,nie dawno zapytał sie czy z nim sie spotkam za pieniadze;/:( ja zapytalam jak on tak moze ,ma kobiete itd,a on czego oczy nie widza ,tego sercu nie zal;/ juz o sobie nawet nie wspomnialam bo wiadomo,ze nigdy bym sie nie zgodzila odrazu sie spytalam o jego kobiete;/ jak wiekszosc pisze zwiazek Ty sobie ja sobie,bez tlumaczenia sie i robienia co sie chce..i co do czego to tego mojego znajomego kobieta tez lata na boki, wiec robia co chca i to o co pytasz na tym polega najbardziej:)

troszku zamieszałam RÓBTA CO CHCETA  i tyle na tym to polega:)