Temat: Jego była dziewczyna...

Jestem ze swoim narzeczonym już długo i uważam, że idealnie się dogadujemy, ale wczoraj mnie zamurowało, gdy powiedział mi, że jego była dziewczyna nie ma z kim iść na studniówkę, że poprosiła go, a On nie widzi w tym nic złego. Na swojej studniówce nie był i bardzo chciałby pójść.
To, że to jego była nie ma takiego dużego znaczenia, bo to był krótki związek parę lat temu, taka młodzieńcza miłość.
Ufam Mu i z jednej strony nie widzę problemu, żeby poszedł, przecież to nic złego, z drugiej jestem strasznie zazdrosna. Co zrobiłybyście na moim miejscu?
komentarze Panów mile widziane:)
Nigdy w życiu bym się nie zgodziła :x

beti110278 napisał(a):

ja też bym była przeciwna. a jeśli się obawiasz z nim o
pogadać to pokaż mu ten wątek... może zrozumie, BO TO
JEST NORMALNE, ŻEBY SOBIE WYPOŻYCZYĆ FACETA NA
sory, ale nie!
rozmawialiśmy o tym na spokojnie, bez nerwów:) powiedziałam, że się zastanowię, i NA PEWNO pokażę Mu ten wątek:D 

nieznajomaaa88 napisał(a):

to takie typowe dla zakompleksionych
;)


Ciekawa teoria. Ja nie jestem zakompleksiona i też bym nie pozwoliła.
W życiu!!
No cóż, skoro tobie to nie przeszkadza, to zgódź się.
Tylko wiesz, żeby ta twoja wspaniałomyślność nie obróciła się przeciwko tobie, bo nagle może się okazać, że ta dziewczyna w tym roku będzie miała jeszcze z 10 ważnych imprez, na których będzie chciała się pojawić z osobą towarzyszącą (czyt.twoim chłopakiem).

Yhh, no dziwne to jest trochę- panna nie dowiedziała się wczoraj, że będzie miała studniówkę. Miała tyle czasu, żeby skombinować sobie partnera...
Nic dziwnego, że nie widzi w tym nic złego, bo przecież jest z Tobą, to nie zostawi Cię nagle dla niej. Póść go, nie trzymaj go tak na smyczy bo pewnego razu Ci się z niej zerwie.
W zyciu bym sie nie zgodzila, a jakby poszedł to niech by juz do mnie nie wracał.
sorrki ale ja bym znim porozmawiała zeby jednak znia nie szedł ..
mój chłopak na pewno nie chciałby iść ze swoją eks gdziekolwiek, więc to facet powinien wiedzieć jaką podjąć decyzje, oczywiście wcześniej musi znać twoje zdanie;) powiedz mu, ze jestes zazdrosna i wolalabys zeby nie szedl, a on juz bedzie wiedzial co z tym zrobic;)
Mojemu na szczescie nic podobnego by nie przyszlo do glowy, a nawet jesli to i tak by bylo pieklo!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.