Temat: mąż

witam was dziewczyny nie piszę często ale nie wiem co robić święta już za pasem i jest okres dobroci ale u mnie w domu tego nie ma z mężem nie gadam już tydzień,a poszło o to że jak jechaliśmy do jego rodziców to zaczął mówić że ubrałam się jak stara baba a były to dżinsy i bluza dodam że modna,zaczął mówić że mam dupe jak szafa trzydrzwiowa,że moi rodzice i ja to jesteśmy debile i głąby i na niczym się nie znamy.Ale najbardziej zabolało mnie to że jak tak dalej będzie to sobie znajdzie inna najgorsze jest to że była to kłótnia przy mojej córeczce póżniej czepił się moich rodziców.Że tylko jego kupują to jogurciki itp.a moi to tylko czasami a ja mu powiedziałam że nam bawią córke to i tak dużo bo wiem że teraz babcie nie chcą zajmować się wnuczkami.I nie wiem jak się zachować a w sobote wigilia.:(

kobieto zostaw go.Przedstawilas scenke jak z mojego dziencistwa kiedy mama byla notorycznie obrazana i miala lzy w oczach,ale ze wzgledu na mnie i moja siostre starala sie trzymac.widzialam jednak ze jest nieszczesliwa i bolalo mnie to co ojciec mowil.

do dzisiejszego dnia sie nie zmienil,a ona ..no coz,ma przekichane.

Pasek wagi

No jasne, niech rzuci męża, niech będzie samotną mamusią. Samotną sfrustrowaną mamą, z alimentami 500zł. Starczy jej na pieluchy i waciki. Być może mąż miał rację, mówiąc takie słowa. Może chciał jej w jakiś sposób uświadomić, że nie stara się dla niego. Może jej rodzice rzeczywiście są nie fair? Może autorka powinna przemyśleć parę spraw, może nie tylko mąż jest winny? Z jakiegoś powodu wyszła za niego, najwyraźniej się kochali. I pewnie cały czas się kochają, tylko muszą szczerze porozmawiać. Nie bronię absolutnie męża. Uważam tylko, że jak w związku brakuje szczerych i poważnych rozmów, to nigdy nie będzie dobrze. A sex można uprawiać na różne sposoby, nie polega tylko na penetracji

Pasek wagi
Kochana to Ty go nastrasz, że go zostawisz a jak nie poskutkuje to go zostaw. On się nad tobą znęca psychicznie, w dodatku przy dziecku!!! Obraża Cię i twoich rodziców. Jak ja bym coś takiego usłyszała to facet furgał by dalej niż widzi ;(
Sorry, że to powiem ale on jest mega prostakiem. Cóż, w Wigilię miej swój honor, niech on cię przeprasza, nie lataj za nim bo pokażesz że nie masz honoru.

limonka00 napisał(a):

ja bym wzięła córeczkę i pojechała do rodziców. niech
jedzie do  swojej "idealnej " rodziny .
popieram w 100 %

Pasek wagi
wiesz co do wagi, to jesli naprawde masz cos do zrzucenia to powinnas cos popracowac nad soba ale tylko ze wzgledu na siebie zeby lepiej sie czuc, atrakcyjniej i byc pewniejsza siebie, a maż napewno padnie z zazdrości. a ja jednak poki on nie przeprosi i nie wyciągnie pierwszy dloni to bym sie nie odzywala dalej. powinien zrozumiec swoj blad i przeprosic, a na przyszly rok obydwoje powinniscie sobie postanowic jakas poprawe w zwiazku w sensie ze ty cos zmienisz i on tez.. :)
Wez dziecko i idz do swoich rodzicow a on niech sam spedzi swieta bez Ciebie i dziecka to moze cos madrego mu do glowy przyjdzie.

funnynickname napisał(a):

agnieszka810 napisał(a):olinka80   Boże, jedyna mądra
na tym forum!mają się od razu rozwodzić po jednej
Wlaśniejest teraz tyle rozwodów na świecie. Kłótnia z
co? - Rzucę palanta bo się ze mną pokłócił?! Musiszz
jeszcze przed Wigilią, wyjaśnić sytuację,co czułaś w
momencie jak obrażał Ciebie i TwojąMoże ty też nie
bez winy? Nie słuchaj radludzi, którzy każą Ci rzucić
Masz malutkiektóre potrzebuje obojga rodziców. A głupia
niebyć przyczyną rozstania. Jeżeli ludzie rozstają się
to znaczy, że są głupi i niedojrzalinaprawde uwazasz ze
szacunku do partnera, klotnie i ponizanie to nie jest
do rozstania? I ze dla dziecka to dobry przyklad? Czyli
jestes z tych meczennic, ktore robia wszystko dla
swiata". Super. Ale ciesze sie ze sa kobiety, ktore nie
stajac sie matkami i zonami przestaja byc CZLOWIEKIEM,
nalezy sie szacunek.



Nie o to chodzi. Raczej jednorazowa kłótnia nie jest powodem do tego, żeby się rozwodzić :). Małżeństwo to ciężka praca i sztuka kompromisu, każdemu zdarza się czasem gorszy dzień. Czasem warto pomyśleć o rozmowie i ratowaniu związku, a nie o braniu tyłka w troki i uciekaniu od problemów. Jednorazowa akcja to nie jest dowód braku szacunku. Brak szacunku to wtedy, gdy mąż żonę poniża przez dłuższy czas. Ale i wtedy należy zastanowić się, jaka jest przyczyna i przegadać problem. Jeśli druga strona nie widzi swojej winy i nie chce rozmawiać, to wtedy można myśleć o jakimś konkretniejszym rozwiązaniu, ale to dopiero wtedy. Zwłaszcza że to jest rodzina.
Pasek wagi
potrząsnij nim ale zumiarem...powiedz że jak mu faktycznie tak nie podobasz to może sam świeta spedzić ze swoimi rodzicami.....fakt jednak żę trudno mi cos takiego pojąc ,12 lat związku z moim mężem wiele mnie nauczyło ale cos takiego to gruba przesada!!!!!!

Olinka80, właśnie o to mi cały czas chodzi. Nie umiem się może ładnie wypowiadać, ale jestem tego samego zdania co Ty.

 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.