Temat: Chcę schudnosć mąż jest zły

Mam nadwagę.. Mam pond 75kg przy 165 wzrostu.
Mąż uważa ze wyglądam świetnie i mówi ze nie lubi chudzielców..i bądź tu mądra.
Źle sie czuje w takim ciele..a jemu się podoba
Co robić?

Mój też nie jest zachwycony :) Ale już się z tym pogodził :) Tylko piersi mu trochę szkoda bo w moim  przypadku znikają  kompletnie ...  kocha mnie taką jaka jestem , więc nawet jako deska mu się podobam . Odchudzaj się a on się z czasem przyzwyczai :)
Współczuję męża. Bez przesady nie jesteś szczupła i mimo to dalej chcesz się odchudzać, tylko obiektywnie masz się z czego odchudzac, ba masz nadwagę i nawet dla zdrowia powinnaś nieco zrzucić. Maz powinien cie wspierac w odchudzaniu i chciec zebys ty sie dobrze czula a nie ze masz sie poswiecic, zle sie czuc w swoim ciele aby jemu sie podobac. A poza tym, to mysle ze maz ma kompleksy i nie chce zebys byla atrakcyjna, po co , jeszcze inni faceci sie beda za toba ogladac, a tak, moze sie rozwalic na kanapie i byc spokojny ze cie nikt nie poderwie (w jego mniemaniu).
przede wszystkim nie odchudzasz się dla niego tylko robisz to dla siebie ...mój mąż do tej pory nie popiera mojego odchudzania  i mam wrażenie że nie jest z tego faktu zadowolony ale w tej kwestii jego zdanie mnie nie interesuje ale mam wrażenie ze jak byłam większa to mu to nie przeszkadzało a teraz tak jakby był zazdrosny .A jeśli potrzebujesz wsparcia i wygadania się to zapraszam do znajomych  powspieramy się
Pasek wagi
Powiedz mu, że chcesz zbić tyko swoją nadwagę, nic więcej, bo się boisz o swoje zdrowie. A jak schudniesz te 2kg więcej, to myślę, że się nie zorientuje. Może z czasem pogodzi się z tym faktem, że chcesz zmienić rozmiar z 42 (przepraszam, jeżeli zawyżyłam) na 38 :).
a mojemu mezowi figura moja (otylość) by nie przeszkadzała gdybym nie marudziła, ale że jestem nieszczęśliwa to chce żebym schudła, żeby zaczać żyć ;D
Powiedz mu ze ma racje, ze o cb dba i ze jest taki kochany ze cie taka kocha i wgle... blebleble.. a rob swoje, nie zauważy że chudniesz bo bedzie cie widzial codziennie ( a wtedy trudno zmiany zauwazyc) ;)

Po pierwsze gratuluję męża. Na początek proponuję kompromis. Postaraj schudnać pare kilogramów. Ale nie tak ostentacyjnie- nie zaczynaj nagle gotować wody we wodzie i tym się żywić. Zmień trochę swoją kuchnię. Ćwicz to co będzie dla Ciebie frajdą. I zakładajac ze schudniesz pare kilo obserwuj reakcje męza. jesli nadal będzie cię zapewniał ze jest super , ze wygladasz wspaniale dla niego to kontynuuj "dietę". lub jesli stwierdzi ze już wystarczy to zaakceptuj stan rzeczy. Mąz bedzie zadowolny i ty również powinnaś bo zgubiłas pare kilo nie tracąc przy tym w oczach męza :)

Powiedz, że masz nadwagę i grozi to twojemu zdrowiu. Poza tym źle się czujesz, bo ciężko ci znaleźć ubranie, czujesz się ociężała i szybko męczysz. Powinno go przekonać.
skoro xle się czujesz w swoim ciele to oczywiscie, ze sie odchudzaj! tylko z tym odchudzaniem nie rpzesadzaj. przy twojej wadze masz nadwage wiec lepiej dla twgeo zdrowia i samopoczucia będzie gdy troche schudniesz
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.