- Dołączył: 2011-11-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2
20 grudnia 2011, 15:45
Mam nadwagę.. Mam pond 75kg przy 165 wzrostu.
Mąż uważa ze wyglądam świetnie i mówi ze nie lubi chudzielców..i bądź tu mądra.
Źle sie czuje w takim ciele..a jemu się podoba
Co robić?
20 grudnia 2011, 15:56
On Cie kocha taka jaka jestes. Moze po prostu nie chce abys sie meczyla......a po drugie ty masz sie sobie podobac i dobrze sie czuc we wlasnym ciele ;)
20 grudnia 2011, 15:59
olej jego fochy. robisz to dla siebie. a jemu powiedz żeby poszedł na siłownie tak dla przekory.
mój ostatnio powiedział że przesadzam trochę ale mu przeszło, za nimi nie trafisz...
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
20 grudnia 2011, 16:00
Chcialabym miec takie problemy:)
20 grudnia 2011, 16:03
po co mowic facetowi o odchudzaniu:P? nie mow i rob swoje :P
20 grudnia 2011, 16:05
Jak chcesz iść do kibla albo do koleżanki na kawę, to też pytasz meża o pozwolenie?
Dla mnie to podpucha (nowe konto laska specjalnie założyła, żeby udać że takie kobiety się podobają), takich facetów nie ma.
20 grudnia 2011, 16:07
no w sumie mi też ciężko uwierzyć że nadwaga się na tyle podoba żeby zabronić kobiecie odchudzania.....
20 grudnia 2011, 16:08
dubel, sorry...
Edytowany przez brunette6 20 grudnia 2011, 16:06
20 grudnia 2011, 16:10
yunieskaa napisał(a):
Jak chcesz iść do kibla albo do koleżanki na kawę, to
pytasz meża o pozwolenie?Dla mnie to podpucha (nowe
laska specjalnie założyła, żeby udać że takie kobiety
podobają), takich facetów nie ma.
Boże ty naprawdę musisz być brzydka... współczuję.
20 grudnia 2011, 16:11
Powiedz że to dla Twojego zdrowia może wtedy zrozumie, ja mam tak z chłopakiem. Schudłam a i tak mówi że jestem piękna:D
20 grudnia 2011, 16:14
Bo ich nikt nie kocha i im to przeszkadza :)
zresztą może same przy wadze 75 kg wyglądają jak słonice i taka mają wizję innych osób. a może ktoś wygląda o niebo lepiej przy takiej wadze. zresztą, niech poszczekają niektóre, to chociaż tak sobie ulżą .
20 grudnia 2011, 16:18
ja jak poznałam mojego męża też miałam z 6 kg nadwagi, jakoś zostałam jego żoną a do dziś powtarza mi
że jestem najpiękniejsza na świecie
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
20 grudnia 2011, 16:18
ja również nie widze nic dziwnego w tym, że facet akceptuje w 100% swoją kobietę taką jaka jest, nawet jak jest gruba
moja koleżanka zawsze mówi "widziały gały co brały"
więc wiedział z kim się wiąże....
ale jak ktoś napisał wcześniej, te kobiety które krytykują same mają duży problem ze sobą...
tak, gruba kobieta też może się podobać facetowi i nic w tym dziwnego ;/
20 grudnia 2011, 16:18
ja bym się mężem nie przejmowała tylko robiła swoje ;p Tym bardziej,że źle się czujesz w swoim ciele i nie jest Ci z tym dobrze. Znając życie, jak schudniesz to mąż i tak jeszcze bardziej oszaleje na Twoim punkcie :)
Edytowany przez lidusia 20 grudnia 2011, 16:18