Temat: mówienie przykrych rzeczy

chcę wiedzieć jak to jest z Waszymi mężczyznami. Czy mówienie miłych rzeczy przychodzi im z trudem, a mówienie niemiłych i przykrych z łatwością???
jesli mowi mi cos niemiłego to chyba tylko nieświadomie.
Spory i żale prostujemy dyskusją, nie złośliwościami
w ramach sprostowania: myślę, że On nie robi tego jakoś specjalnie- żeby było mi przykro, ale jakoś tak zawsze wyjdzie... byłam ciekawa, czy inni też tak mają - wcześniej spotykałam się z mężczyznami, którzy bardzo uważali, żeby mnie nie urazić...
Mojemu Misiowi nie sprawia trudności mówienie miłych rzeczy, z tymi przykrymi to się hamuje, ale czasem mu nie wychodzi:)
Pasek wagi
Hmm powiem tak że ja częściej mówię te przykre rzeczy mojemu partnerowi niż on mi wredna suka jestem;p
Mąż często mówi mi miłe rzeczy, niemiłe rzadko i w większości sytuacji wtedy, gdy ja coś zrobię nie tak, nie w porządku etc.

wyznanie milosci jest latwe, a mowienie przykrosci wtedy kiedy sie zdenerwuje. chociaz zalezy jaki to rodzaj bo mowiac "jestes gruba" mozna powiedziec od tak. mnie to urazi, on powie przykre slowa z latwoscia
moim zdaniem jestescie pesymistkami. nie jestem doskonala ,ale zlapalam pana boga za nogi,ze tak powiem ;) i jak sie ladnie uczesze czy ubiore to zawsze slysze ,ze pieknie wygladam :)
Pasek wagi
Na odwrót. Miłe z łatwością,przykre rzadko i ciężko mu czasem przychodzi coś takiego.

Izabela91 napisał(a):

i jedno i drugie mówi , ciężko przychodzi mu
...


dzięki, zazdroszczę tym z Was, które kwitną od komplementów...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.