14 grudnia 2011, 21:05
chcę wiedzieć jak to jest z Waszymi mężczyznami. Czy mówienie miłych rzeczy przychodzi im z trudem, a mówienie niemiłych i przykrych z łatwością???
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
14 grudnia 2011, 21:12
o tak!!! nie pamiętam kiedy ostatnio mój powiedział mi jakiś komplement. Za to coraz częściej słyszę że powinnam się odchudzać, że mam czegoś nie jeść, że nic nie robie itp. I ogólnie coraz częściej wytyka mi takie rzeczy w towarzystwie osób trzecich. Ok zgodze się, że ostatnio zaniedbałam się, ale nie musi mi tego wytykać przy obcych.
14 grudnia 2011, 21:13
my z pewnym Panem dopiero się poznajemy, miłych rzeczy nie mówi wcale, przynajmniej nie wprost - mogę się domyślać tylko, ale za to niemiłe z łatwością.... może nie ma tego dużo i nie jest to coś bardzo nieprzyjemnego, ale mimo, że znamy się krótko już kilka razy sprawił mi przykrość...a mnie ciężko jest obrazić...
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
14 grudnia 2011, 21:20
i jedno i drugie mówi , ciężko przychodzi mu PRZEPRASZAM ...
14 grudnia 2011, 21:20
o tak..dziś mnie zostawił...hmm chłopak mający 26 lat zostawił mnie żegnając sie sms
14 grudnia 2011, 21:18
Miłe rzeczy dla mojego M kiedyś jak się poznawaliśmy przychodziły dość ciężko,po ślubie to się zmieniło i już nie ma z tym takiego problemu,nie miłych raczej mi nie mówił i nie mówi. Napomknij mu delikatnie,że sprawiło Ci przykrość to co powiedział,być może On nawet nie zdaje sobie sprawy z tego co powiedział,wierz mi znam taki typ ludzi.
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
14 grudnia 2011, 21:20
mój ostatnio pokazał mi kalendarz z nagą kobietą, a oczy mu się świeciły jak ogniki i wtedy mi się wszystkiego odechciało... bo dużo mi do niej brakuje mimo że jest to tylko kobieta z plakatu. ale przynajmniej wiem jakie są jego ideały... ;/
14 grudnia 2011, 21:21
mówiłam mu, że nie jest mi miło jak mówi to czy tamto, ale powiedział, że tego nie powiedział
męska logika...
nie musi mi mówić miłych rzeczy - wiem, że to taki typ, ale dlaczego te niemiłe tak gładko mu idą to nie wiem