Temat: Zdrada czy nie ?


Jest pewien chłopak. Ma on bardzo nietypowe potrzeby seksualne, a konkretniej to lubi kobiece stopy i buty, lubi być zdominowany i "szmacony". Czasami sprzedaję mu już znoszone i niepotrzebne mi buty i mój Kochany nie ma temu nic przeciwko. 
Jednak ten chłopak ostatnio prosił mnie o to abym dała mu polizać swoje stopy i żebym go trochę hm.. zdominowała. Ale bez seksu. Pokopała, podeptała, .. i inne przeróżne rzeczy. 

Tutaj moje pytanie jest - uważacie takie coś za zdradę partnera czy nie ?

Ja mam swoje zdanie na ten temat, ale ciekawi mnie też Wasze. 
Dla wszystkich jednak piszę, że ja się na to nie zgodziłam, dla mnie jest to dość obrzydliwe, a i bez sensu
 więc proszę bez obraźliwych komentarzy. Ciekawi mnie po prostu Wasza postawa w takiej sytuacji.  
niektórzy robią bardziej intymne rzeczy z osobami, które nie są ich partnerami a mimo to nie uważają tego za zdradę . . .
Ale ja wolałabym zapytać się swojego faceta czy uważa takie coś za zdradę . Jeżeli nie to wtedy już tylko pozostaję Twoja ochota na takie coś. Jeżeli jest to ok.;)

Zdrada to pojęcie względne, chyba każdy ma inną interpretacje tego słowa.

City.Girl napisał(a):

Ja bym się bała tego gościa.
Dodam od siebie że to jakieś takei bardzo nienormalne jest

ja tez bym sie trzymala z daleka .to jest jakas choroba ..a co jak odmowisz sprzedazy butow??moze wpadnie w jakas agresje i cos jednak ci zrobi ..nie dla mnie to jest nienormalne i radzilabym sie trzymac sie zdaleka od tego goscia! ma swoja laske niech jej buty wacha ..

madziara1981 napisał(a):

ja tez bym sie trzymala z daleka .to jest jakas choroba
co jak odmowisz sprzedazy butow??moze wpadnie w jakas
i cos jednak ci zrobi ..nie dla mnie to jest
i radzilabym sie trzymac sie zdaleka od tego goscia! ma
laske niech jej buty wacha ..

W sumie to ja zawsze pytam się go czy chce kupić buty kiedy mam jakieś do wyrzucenia. Więc to raczej mi nie grozi ;)
dla mnie to wszystko jakieś dziwne jest
tak zdrada
Pasek wagi
zazwyczaj tacy kolesie są bardzo zboczeni, ja bym nie dała mu moich stópek polizac, może to nie jest zdrada, ale na pewno bardzo dziwna sytuacja :/
BDSM fetish :D
Pasek wagi
Ja bym jednak na coś takiego nie poszła i owszem, uważam to za zdradę, chociaż gdyby mój facet mi się przyznał, ze laska mu lizała stopy bo ją to podnieca to chyba bym bardziej umarła ze śmiechu

beatrx napisał(a):

dla niego to jest przyjemność seksualna, a zadawanie
seksualnej drugiej osobie jest zdradą.
Dokładnie.W ogóle takie jazdy ze zniszczonymi butami,lianiem stóp i szmaceniem nadaja sie do psychologa,pewnie tro jakas trauma z dzieciństwa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.