Temat: Zdrada czy nie ?


Jest pewien chłopak. Ma on bardzo nietypowe potrzeby seksualne, a konkretniej to lubi kobiece stopy i buty, lubi być zdominowany i "szmacony". Czasami sprzedaję mu już znoszone i niepotrzebne mi buty i mój Kochany nie ma temu nic przeciwko. 
Jednak ten chłopak ostatnio prosił mnie o to abym dała mu polizać swoje stopy i żebym go trochę hm.. zdominowała. Ale bez seksu. Pokopała, podeptała, .. i inne przeróżne rzeczy. 

Tutaj moje pytanie jest - uważacie takie coś za zdradę partnera czy nie ?

Ja mam swoje zdanie na ten temat, ale ciekawi mnie też Wasze. 
Dla wszystkich jednak piszę, że ja się na to nie zgodziłam, dla mnie jest to dość obrzydliwe, a i bez sensu
 więc proszę bez obraźliwych komentarzy. Ciekawi mnie po prostu Wasza postawa w takiej sytuacji.  

ło Matko,to ktoś z naszego miasta???

żartuję rzecz jasna ale to ...dziwna prośba i ja bym jej nie spełnila. Myślę,ze to poniekad zdrada,bo chcesz,czy nie i świadomie,czy nie -  dajesz frajde jakiemuś facetowi.Generalnie nie spełnilabym takiej zachcianki,jakkolwiek nie byłabym z tym kimś zaprzyjaźniona.

Spróbowlam wyobrazic sobie mine mojego faceta w ogole na temat tego ze gostek kupuje moje znoszone buty  A o lizaniu stóp jakby usłyszał to by zabił tego gostka  haha nie moge ;p rozbawil mnie ten temat ;p
heheheheheheheheheh a ja bym mu dokopała chce to niech ma :P joke :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.