Temat: Donos do teściowej.

Wiem, że to zabrzmi śmiesznie ale właśnie zaczęła mi się @ i mam mega doła. Mój narzeczony poskarżył się swojej mamie, że nie umiem gotować........... Dodam, że zawsze wszyscy wychwalali to co robię (rodzina, znajomi) - brali przepisy, pytali co dodaję - generalnie uważałam się za niezłą kucharkę ;) no i czar prysł. Wczoraj mój facet dostał przegotowany ryż (sama nie jadam więc nie zwracałam uwagi czy się przegotowuje;) i tak niby pół żartem, pół serio powiedział to swojej mamie. Jest mi mega przykro i musiałam się z Wami podzielić ;) 
Chyba teraz w ramach buntu przestanę gotować, o !
Lepszy rozgotowany ryż niż niedogotwany '-)
Pasek wagi

Jak On tak z każdą głupotą będzie do mamusi latał to ja Ci współczuję... Teściowa i tak Cie nienawidzi już (choćby kochała jak córkę), a On niech ją jeszcze utwierdza w przekonaniu u mamusi było ci najlepiej. A jak mu nie pasuje niech sam ryż spróbuje ugotować

ale się popisał...synuś mamusi...
mnie mój mąż zawsze chwali, nawet jak mi coś nie wychodzi, chociaż gotuję rzadko bo to jego "działka":)
kiedyś nawet jak byłam na macierzyńskim i nic nie zdążyłam ugotować bo mały był marudny, zrobiłam kiełbasę na ciepło :) i też nie narzekał!bo nie ważne co na stole ale z kim przy stole!

Pasek wagi
Ja bym juz nic nie gotowala.Szybko by zmienil zdanie.
dokładnie , bunt :) nie gotuj
może wyolbrzymiłaś całą sprawę? Sama napisałaś, że wspomniał o tym pół żartem? Jak mamy okres, to zawsze jakieś pierdoły stają się megaproblemem :) Powiedz swojemu facetowi,że zrobiło Ci się przykro, ale i tak myślę,że nie zrobił tego celowo :) Głowa do góry!
a ja w sumie lubię rozgotwany ;)
> !bo nie
> ważne co na stole ale z kim przy stole!

ot podsumowanie !!!! zgadzam sie

p.s. ja lubię niedogotowany ;-) żeby mu chrupał w ząbkach
Nie robiłabym tragedii. Moja teściowa to okropnie wścibska baba (ale lubię ją) i zawsze stoi nade mną, gdy coś gotuję. Kiedyś mi to przeszkadzało. Kiedyś w połowie smażenia kotletów stwierdziłam, że tak się nie da i rzuciłam wszystko w cholerę. Mój facet dokończył obiad. Zastrajkuj! Nie gotuj! I nie przejmuj się tak, bo nie sądzę, by Twój mężczyzna chciał Cię ośmieszyc... :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.