Temat: Wasze urodziny...

Kochane... wyobraźcie sobie sytuacje, że jesteście z facetem kilka lat, nie mieszkacie razem, ani nie jesteście narzeczeństwem. Nadchodzą wasze urodziny, jest to dzien w tygodniu więc ze swoi tżem sie nie widzicie bo on długo pracuje w ciągu tygodnia. On dzwoni do was składa życzenia, ale nie dostajecie żadnego prezentu ani w ten dzień ( bo sie nie widzicie) ani w kolejne dni kiedy sie już widzicie... Co robicie ? jesteście wkurzone, że nic nie dostałyscie ?
Złożył ci życzenia wiec pamiętał i strzelanie focha bo się prezentu nie dostało to tak trochę nie fer.
Ja zawsze swojemu na urodziny kupowałam prezent 3 lata ze sobą nie dostałam nic od niego. Co roku wygląda na to że nie miał pieniędzy;D
Mój pracuje caly czas, ma stałą pracę i mieszka z rodzicami więc wiem ze kase na drobiazg by miał. A ja nie strzelilam mu focha tylko było mi przykro bo z tydzien przed urodzinami miał wolne wiec miałby czas pojsc na miasto coś kupić. Poza tym ja co roku mu cos kupuje, nawet wtedy jak nie pracowałam to zawsze cos dostał.
ja tobie to ty mi ale macie podejście.
Powtarzam nie każdego wychowują w tradycji że ma dać komuś prezent na urodziny
hmm... to Ty dajesz mu prezent po to żeby dostać coś od niego?
Pasek wagi
> Złożył ci życzenia wiec pamiętał i strzelanie
> focha bo się prezentu nie dostało to tak trochę
> nie fer.  Nie fer jest że są kobiety które starają się dla faceta cały rok a on raz nie może jej sprawić przyjemności;) Każda kobieta tak naprawdę lubi być rozpieszczana.
Dziewczyny ile wy macie lat?

My sobie prezentów nie kupujemy, u nas są życzenia i buziak :)  Czasem dostaje kwiaty lub czekoladki (ktore uwielbiam:)) zamiast prezentów gdzieś wyskakujemy kino itp

znaczy jak był moim chłopakiem to na kazda okazje kupowal ale odkad jestesmy po slubie to tak jakoś :) bo niby co miałby mi kupić skoro widzi co mam i ze niczego nie brakuje a po co kupowac cos co bedzie mi sie kurzylo na szafce :)

> ja tobie to ty mi ale macie podejście.Powtarzam
> nie każdego wychowują w tradycji że ma dać komuś
> prezent na urodziny Skoro jedna osoba pamięta to druga też powinna. nawet tym symbolicznym kwiatkiem.
Pózniej ja w półżartach pytałam go co mi kupi na urodziny a on zawsze mówił że mi coś kupi, ale mineło pół roku i nic. Zaraz będą jego urodziny i zastanawiam się czy ja w takim razie powinnam mu coś kupować. W tamtym roku Też mi nic nie kupił, tylko chyba z 3 miesiące poźniej dostałam od niego ten prezent...Co radzicie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.