Temat: Relacje z rodzeństwem.

j/w

Jestem ciekawa jakie są wasze relacje z rodzeństwem. Dzisiaj się zszokowałam jak mi koleżanka powiedziała, że SPRZEDAŁA jakiś tam ciuch swojej siostrze drożej niż sama kupiła, mówiła, że u nich w domu nikt nikomu nie daje nic za darmo, że zawsze "handlują między sobą". Byłam w szoku.

Sama mam 8 rodzeństwa, pochodzę z tzw. dobrego domu. Fakt, że nigdy mi jakoś niczego specjalnie nie brakowało, ale też w życiu dorosłym niczego nie dostałam za darmo. Mam bardzo dobry kontakt z rodzeństwem, pomagamy sobie, wspieramy się, odwiedzamy i ogólnie jesteśmy bardzo zżyci i do siebie przywiązani. Jako dzieciaki już mieliśmy dobry kontakt ze sobą, dzieliliśmy się wszystkim, wiadomo, że były kłótnie, zresztą do dzisiaj się zdarzają, ale nie takie, że zrywamy kontakt na śmierć i życie. Nie. Jeśli chcę coś oddać (np. komputer, telefon, ubrania, zresztą różne rzeczy które kupię a mi się nie podobają) siostrze czy bratu to oddaję to za darmo, nigdy nie przyjmuję pieniędzy. Ogólnie mam zasadę, że jak nawet gdzieś wychodzę z młodszą siostrą czy bratem do baru to ja płacę itd. Wszyscy jakoś nie mamy zasady przyjmowania od siebie pieniędzy za coś.. gdy któreś z nas jest w trudnej sytuacji to raczej się wtedy pieniądze daje, a nie pożycza i robimy wtedy wszyscy zrzutkę.


A jak jest u Was?
ja nienawidzę braci. Siostra spoko
To zależy, jeżeli kupię jakiś telefon czy nie wiem co ;] za jakąś kasę to raczej nie oddałbym tego za darmo, i to nawet bratu. Biznes jest biznes.
Może coś w tym jest, ale chyba dużo zależy od tego jak rodzice traktują dzieci.
też nie mam za dobrych relacji z bratem. Jest 6 lat starszy i ciągle sie kłócimy. Oczywiście czasami są sytuacje, gdzie jesteśmy bardzo zżyci, ale to sie zdarza z 2,3 razy na rok. Strasznie mnie on irytuje.
kiedys ze względu na sporo różnicę wieku (brat - 7 lat, siostra - 8 lat starsi) nie potrafilismy się dogadać, teraz jest ok! wiem, że moge na nich liczyć i ja też dużo dla nich bym zrobiła.

mam dwóch starszych braci ktorzy sie ze mna klocili nei chcieli ze mna spac, raz bylo dobrze z jednym to z drugim wojna i na zmiane, bili mnie itp

teraz jako dorośli ludzie świetnie sie dogadujemy

mam też młodszą siostre ale to odrębny przypadek :) ma 11 lat więc o czym tu gadać mam z nią dobry kontakt ale troszkę ma do mnie żal że urodziłam dziecko i ona nie jest najważniejsza dla mnie :/

mam 2 lata młodszego brata, jest w miarę normalnie ale czasami potrafi tak zdenerwować człowieka, że można dostać szału. Jest ok, kiedy nie włącza się jego pedantyzm.

jak możecie pisać, że nienawidzicie braci/sióstr? jak tak można? kiedyś będziecie tego żałować, ale będzie za późno.

wiecie co, ja oddałabym wszystko za to, by móc pisać, że mam dobre relacje z rodzeństwem.. niestety, moja siostra nie żyje i żałuję wszystkich złych słów jakie wypowiedziałam w jej kierunku

ja z bratem mam dobre kontakty, chociaż czasami się kłócimy, ale to nie zmienia faktu, że mamy do siebie zaufanie i wspólne tajemnice, których nikt poza nami nie zna. Jeśli chodzi o "biznes" to on mimo iż zarabia to sie wszystkim ze mną dzieli i funduje mi często różne rzeczy. Tylko np. jak chce kupić sobie nowy telefon, to stary mi odsprzedaje, ale po bardzo niskiej cenie :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.