- Dołączył: 2008-12-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3003
29 października 2011, 23:40
Dziewczyny, pomóżcie ;( chodzi o to że nie potrafię przestać myśleć o moim byłym facecie... byliśmy ze sobą bardzo krótko, kilka miesięcy, jednak ja bardzo zaangażowałam się w ten związek...strasznie cierpiałam po rozstaniu. Gdy wydawało mi się że już się pozbierałam, spotkaliśmy się na jednej, drugiej i kolejnej imprezie i wszystko wróciło. Wiem że najlepszym sposobem na zapomnienie o nim byłoby sie odizolowanie i zerwanie kontaktu, jednak tak się nie da- studiujemy na jednej uczelni, jesteśmy w jednej paczce, więc każde spotkanie, każde wyjście na miasto, do klubu, lub urodziny wiążę się ze spotkaniem z nim...nie chcę psuć sobie kontaktów z przyjaciółmi i nie chcę też rezygnować z rozrywki i przyjemności przez niego ale już nie wiem co robić ;(( chwilami jest tak, że to wszystko mam gdzieś, a są dni gdy nie potrafię sobie z tym poradzić...i jest mi źle. Ostatnio zaprosiłam go nawet na wesele, zgodził się, żeby mi się zrewanżować on zaprosił mnie do kina, było tak, jak kiedyś. Często też do mnie pisze na gg, chwilami się łudzę, że a nóż, widelec coś będzie, ale nie chcę sobie robić nadziei. Próbowałam się spotykać z innymi facetami, jednak każdego porównywałam do niego. Nie wiem co robić, naprawdę :(
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
1 listopada 2011, 16:09
ehh wiesz co faceci są czasem zaplątani w tym co mówią i co potem robią. Mój były jakieś teksty sypie na fb i po ponad 1,5 roku od rozstania ma jakieś sentymenty. Mnie na szczęście już to nie rusza, raczej rozśmiesza bo kiedyś na dowiedzenia powiedział mi że znajdę sobie nikogo z moim charakterem, a okazuje się że to ja mam kochającego chłopaka a on nadal jest sam i nadal mu się coś się czasem uruchamia, a najczęściej jakieś złośliwości i komentarze. . Dla mnie dobre jest jeszcze to że mieszka ode mnie 160km i nie ma szans się spotkać, no chyba że jakimś cudem jak pojadę na uczelnię.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
1 listopada 2011, 16:09
dziewczyny mają racje - daj sobie spokój. Trudne - owszem ale to zrealizowania.