29 października 2011, 19:39
zaczne od tego, że jestem dopiero rok po slubie, wychodząc za mąz niczego nie byłam taka pewna, jak tego że to włąsnie z nim chcę być. ogólnie jesteśmy juz 5 lat razem. ostatnio poznałam chłopaka, kolega z pracy i kurcze chyba cos do niego czuję, a co jeszcze gorsze on chyba tez coś czuje do mnie. on jest zonaty ma dziecko ale......... kurcze cos czuję..... mąż jest moim najwiekszym przyjacielem ale w sprawach lóżkowych zupełnie się nie dogadujemy, tzn jemu wystarczy raz na miesiąc a ja bym mogła 2 razy dziennie. wiem, ze nie moge myśleć tylko o sobie ale nie wiem czy chcę, żeby tak wygladało moje całe zycie.
albo mnie porządnie zjedźcie albo cos doradzcie bo nawet nie mam z kim o tym pogadać
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 1679
29 października 2011, 20:37
> a czy maz mowi Ci tak jak ten kolega? czy
> komplementuje Cie?moze to glupie, ale przyszlo mi
> do glowy, ze moze on woli facetow..?
moze nie woli facetów, ale moze tez nie komplementuje autorki tematu...za to robi to kolega z pracy co bardzo imponuje drugiej osobie i sprawia, ze ta druga osoba czuje sie taka hmm dowartosciowana i czuje ze moze sie komus podobac to tez przyciąga. Osobie baruje takiej czułosci i lgnie do osoby która jej to okazuje...
PS bardzo chaotycznie to napisalam, ale mam nadzieje ze chociaz troche mnie zrozumiałyscie a szczegolnie
fijalka - Dołączył: 2011-03-20
- Miasto: Jastrowie
- Liczba postów: 313
29 października 2011, 20:39
Twój mąż pewnie ma jakąś babę na boku i tamtą posuwa i dlatego ciebie prawie nie rusza.
- Dołączył: 2011-08-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3629
29 października 2011, 20:40
Ojoj jestes mega napalona na tego kolege z pracy, hormony ci buzuja i nie myslisz logicznie, zwlaszcza ze maz cie regularnie posci. masz ochote na seks, na ostry seks i tyle moim zdaniem. Jak sie przespisz z kolego to bedziesz zalowac, ba mysle ze nie bedziesz mogla na siebie patrzec i sie bedziesz zastanawiac jak moglas tak skrzywdzic czlowieka ktorego kochasz ponad zycie (klamsto ma krotkie nogi, maz sie predzej czy pozniej dowie). A to wszystko z powodu chuci.
Moja rada, powinnas z mezem sie czesciej kochac, on potrzebuje raz w miesiacu a ty dwa razy dziennie, dla mnie kompromisem jest 2-3 razy w tygodniu.
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
29 października 2011, 20:41
Szukasz tego czego nie daje Ci mąż w innym mężczyźnie. Ale jeśli będziesz próbowała z nim rozmawiać kilka,nawet kilkanaście razy,dasz mu do zrozumienia ,że jest coś nie tak,że Wasz związek się sypie a on mimo to nic z tym nie zrobi,rozwiedź się. Będziesz miała czyste sumienie,że walczyłaś o związek. A jeśli teraz go zdradzisz nie wybaczysz tego sobie kochana nigdy
- Dołączył: 2011-10-15
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 115
29 października 2011, 20:41
jesli bralas slub koscielny to znaczy ze wierzysz w Boga i w to ze przysiega jest na cale zycie, na dobre i złe i cie do czegos zobowiazuje. Ja na twoim miejscu odrzucilabym te milosc do zonatego i dzieciatego faceta. Przeciez jakbys go odbila rodzinie to nie dosc ze sama grzeszysz to jeszcze pociagasz za soba tego czlowieka..... Jak bys sie czula gdybys wiedziala ze jego dzieci i zona cierpia z twojego powodu?!!! chcialabys zeby jakas inna odebrala tobie meza a dzieciom ojca? Nie badz egoistka! Mnie tez sie rozni faceci podobaja, bo to by bylo nienormalne gdybym byla tylko w swojego meza zapatrzona, ale jestm ojcem mojego dziecka i musze go kochac. My tez kochamysie 2 razy w miesiacu albo czasem raz (maz chcialbywiecej ale mnie cos nie ciagnie) ale kocha mnie jest ze mnie i o mnie dba. Mysle ze popelnilas blad idac do otlarza nie bedac pewna tego co chcesz. Ale skoro juz to zrobilas to pogadaj z mezem powiedz ze nie jestes szczesliwa i zebyscie cos z tym zrobili. Ja mojemu wszystko wygarniam a on mnie, atmosfera sie oczyszcza i jest ok. Jesli chceszbyc szczesliwa z mezem on musi wiedziec co cie uszczesliwia, bymoc cie uszczesliwic.
29 października 2011, 20:43
akurat tego ze nikogo nie ma to jestm pewna, a nie wiem czy nie wolalabym gdyby kogos miał, może wtedy byłoby mi łatwiej
właśnie chyba o to włąśnie chodzi, fajnie jest czuć , że się komus podoba
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
29 października 2011, 20:43
> Twój mąż pewnie ma jakąś babę na boku i tamtą
> posuwa i dlatego ciebie prawie nie rusza.
Daruj sobie takie teksty płytka kobieto,mogą być różne powody takiego zachowania jej męża,może ma jakiś problem,nawet zdrowotny.
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 1679
29 października 2011, 20:42
a jestes pewna, ze mąz Cie nie zdradza? chociaz moze ja by tak było dziwnie by sie zachowywał...a tak to jest tylko prablem w łozku...
Edytowany przez Friendlyy 29 października 2011, 20:46
29 października 2011, 20:45
ale ja mu mówię o wszystkim co mi nie pasuje czego chce, ale go to nie wzrusza nawet mówi ze rozumie i tyle. i zawsze na tym sie wszystko kończy.
29 października 2011, 20:47
na 100% wychodzi z domu 15 min przed pracą a 15 min po pracy juz jest w domu
Edytowany przez fijalka 29 października 2011, 20:48