- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 778
29 października 2011, 18:00
Czy przesadzam? Wolę się Was poradzić niż zrobić coś głupiego.
Jestem z facetem od trzech miesięcy. Mieszkamy 40 km od siebie, a on jest na dwóch kierunkach, więc widujemy się 2 razy w tygodniu. Teraz akurat niestety przez to, że jest dł. weekend i ja wyjeżdżam zobaczymy się po dwóch tygodniach dopiero. On ma sieć z play'a. Prosił mnie, żebym na nią przeszła, bo będziemy mieć taniej. Wykupiłam sobie pakiet na 5 dni. Jest dzisiaj trzeci dzień. I Co? w ogóle mi się to nie opłaciło. Wczoraj gdyby nie to, że napisałam do niego o północy to nie dałby mi znaku życia w ogóle. Dzisiaj jest już 18 i nic. Dosyc, że się rzadko widujemy to jeszcze nic do mnie nie pisze. Żałuję teraz. że przeszłam na tą sieć. Moja przyjaciółka jest z facetem i piszą dosłownie ze sobą non stop. Myślałam, że jak będę mieć w play to też tak będzie.. myliłam się. Powiedzcie mi czy mam podstawy o to, żeby mieć do niego o to pretensje?? Nie przesadzam? Wiem, że na pewno mu zależy więc to nie to, że ma mnie gdzies, ale ja po prostu jak jestem z kimś to go potrzebuję częsciej niż 2 razy w tygodniu.
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Kanton
- Liczba postów: 593
29 października 2011, 20:25
pisanie do siebie non-stop jest jak dla mnie beznadziejne - co ta twoja koleżanka może mieć do powiedzenia swojemu facetowi, o czym oni tak znów do siebie wypisują? jak nie ma o czym pisać to nie pisze. Tym się bardzo nie przejmowała,
ALE powinien przynajmniej raz na dzień się odezwać... To znaczy inaczej to ujmę... nie powinien/nie musi ale jeśli mu zależy to się odezwie. Ja z facetem tylko się spotykam (nie jesteśmy nawet parą) a on dzwoni codziennie do mnie. W dodatku nie musiałam na żadną sieć przechodzić
Nie bądź na niego zła ale ja bym na Twoim miejscu wróciła do swojej sieci - dlaczego ma Tobie zależyć jeśli jemu nie zależy.
Edytowany przez iwant2bhappy 29 października 2011, 20:27
- Dołączył: 2011-10-15
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 115
29 października 2011, 20:26
ja mysle ze jak juzmasz te darmowe albo tansze minuty to poprostu zadzwon i spokojnie pogadaj. jesli bedzie sie denerwowal to cs jest na rzeczy, jesli ci powie no co ty kochanie wszystko wporzadku, poprawie sie bede czesciej pisal to wtedy mozesz byc spokojna.
- Dołączył: 2011-10-15
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 115
29 października 2011, 20:28
ja pamietam jak moj byly na moj tekst ze "chcialabym sie czesciej do ciebie przytulac bo brak mi przytulania" powiedzial mi "to kup sobie misia " :) byl draniem. Jak on cie kocha to sie postara zebys byla szczesliwa i zadowolona.
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
29 października 2011, 20:37
tezeth, nie chciałabyś poprawić swojego postanowienia noworocznego, żeby było 'ważyć'? :)
a Ty, autorko, POWIEDZ mu o swoich potrzebach, bo każdy ma inne. zresztą już o tym wspominałam;) a on wróżką nie jest i nie czyta Ci w myślach:)
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
29 października 2011, 20:44
jestescie ze soba bardzo krotko. ja na poczatku znajomosci z moim facetem praktycznie non stop pisalam, az sie wszyscy ze mnie wtedy smiali ;)
dlatego uwazam, ze jest to conajmniej dziwne, ze Twój nie ma takiej potrzeby...
Edytowany przez Sliciak 29 października 2011, 20:54
- Dołączył: 2011-10-15
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 115
29 października 2011, 21:25
poprawie sie aneczko :) Siedzenie w domuz dzieckiem mi nie sluzy bojak czlowiek stoi w miejscu to sie cofa :)
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
29 października 2011, 21:36
ooj dużo w tym racji:) i to nie był jakiś specjalny przytyk czy coś... po prostu tak lepiej wygląda;)
29 października 2011, 22:56
a ja Ci powiem ze swojego doświadczenia ze nie masz sie czym przejmować, nie każdy ma potrzebe pisac ze sobą non stop bo ma tez wlasne obowiązki. na z moim mężczyzna jestem ponad rok i na poczatku ja przyzwyczajona do ciaglego pisania denerwowoalam sie ze piszemy po kilka smsow dziennie. ale dopiero on mi uswiadomil ze tez ma obowiazki i nie moze wisiec ciagle na telefonie pisac smsow. fakt ma te 24 lata prace i wogole no ale jednak czlowiek przyzwyczajony do czegos nie tak latwo sie przestawia. ale z prespektywy czasu widze ze jednak to pisanie kilka razy na dzien na dobre wychodzi. bo wiecozrami popiszemy wiecej. a jak widujemy sie w weekend nie mozemy sie soba nacieszyc.
jezeli tak bardzo Ci przeszkadza to pogadaj znim szczerze czego Ty oczekujesz a czego on po kontakcie telefonicznym. to wiele wyjasni w waszych relacjach
29 października 2011, 23:53
moj chlopak poszedł na studia do krakowa ja do rzeszowa w ciagu dnia rzadko piszemy ale wieczorem zawsze sie do mnie odezwie zadzowni zapyta co u mnie :D
30 października 2011, 06:44
spytaj wprost,dlaczego prosiłes o zmianę sieci,skoro nie piszesz?