- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 października 2011, 23:05
Jak długo jesteście ze swoimi drugimi połówkami? Wkradła już się rutyna?
Ile według Was powinien trwać związek, żeby można było powiedzieć, że ma już spory staż?
Jestem ze swoim chłopakiem jestem prawie 5 miesiecy i tak naprawde sie jeszcze nie dotarlismy.. caly czas nazywamy ten etap zwiazku poczatkiem. zastanawia mnie jak jeszcze dlugo to bedzie trwalo i jak to bylo u Was ; ))
12 października 2011, 11:10
12 października 2011, 11:17
12 października 2011, 11:22
Edytowany przez goniam1 12 października 2011, 11:27
12 października 2011, 11:42
12 października 2011, 11:51
12 października 2011, 11:54
12 października 2011, 12:01
12 października 2011, 12:05
12 października 2011, 12:06
staż prawie 14 lat (od 15 roku życia, czyli pół życia razem;-), małzeństwo ponad 5 lat, 2 dzieci.
Powiem tak, rutyny nie ma, ale odkad pojawiły sie dzieci jest inaczej. Człowiek młody, nie mający zobowiązań wobec innych osób mógł robic co chce i kiedy chce. Byliśmy spontaniczni i pełni zwariowanych pomysłów. Teraz musimy być odpowiedzialni i wszystko podporządkowujemy dzieciom. No bo jak tu np: uprawiać sex w kuchni na stole w porze obiadowej (bo akurat mamy ochotę) jak dzieci biegają po domu? Trzeba poczekać do wieczora.... a wtedy i człowiek bardziej zmęczony i ochota moze osłabnąć. Jesteśmy uzależnieni od innych osób , które zajmą sie dziećmi gdy mamy ochotę gdzieś wyskoczyć na romantyczną kolację, do kina, potańczyć lub wyrwać się na kilka dni samemu.
Mimo iż moge stwierdzić ze z upływem czasu nasza miłosć jest wieksza, rozumiemy się jeszcze bardziej, potrafimy wybaczać sobie błedy, to brakuje nam tego wczesnego etapu związku włąśnie ze względu na jego spontaniczność.